Noc Reklamożerców 2004

sinar · Post autor: **sinar** » 06 gru (pn) 2004, 10:41:33

O tak Mieze od razu kategorycznie i po kociemu nie

Jenny probuj. Przynajmniej zadzwon tam i sie spytaj. Ja tak w zeszlym roku o tej porze wystawilem zdaje sie Aeile i Regisa. Napisalem bo tak mi sie wydawalo (tak pisano na stronie) ze nie ma biletow a one byly. I poszli 3 dni pozniej i faktycznie nie bylo tylko ze skonczyly sie dzien wczesniej

Jesli nie ma to pozostaja inne opcje. Wyjazd do Poznania, Bydgoszczy czy chyba Gdanska

ale tez trzeba sie spieszyc. Jesli ktos tam nie mieszka to raczej ta opcja odpada. Sa tez zwykle mili ludzie ktorzy sprzedaja bilety w necie albo przed Multikinem tuz przed seansem. To jednak duze ryzyko i wydatek zwykle wiekszy

Jenny · Post autor: **Jenny** » 06 gru (pn) 2004, 14:38:27

ojej, jaka szkoda

pomóżcie

mieze · Post autor: **mieze** » 06 gru (pn) 2004, 17:21:13

Zwsze możesz spróbować kogoś zterroryzować i zmusić do dobrowolnego oddania biletu...

sinar · Post autor: **sinar** » 06 gru (pn) 2004, 19:05:07

Rok temu to bym mogl pomoc bo mialem 2 bilety. Nie lubie sam chodzic do kina. Sam bylem tylko raz na Star Trek Generations. Bylem pewnien ze ktos ze z mojego towarzystwa chetnie sie zabierze. I juz prawie na to wygladalo kiedy po 3 dniach czekania na decyzje w srode znajoma sie jednak rozmyslila. Rozpoczely sie nowe poszukiwania i co ciekawe nikt nawet za darmo nie chcial sie wybrac bo wszyscy byli juz zajeci umowieni itd. Sytuacje uratowal moj stary dobry kumpel ktory gnal prosto z dyzuru w Zyciu. Ok. 1.30 zaczal juz padac na twarz wiec wyszedl. Ale i tak chwala mu wlasnie za to ze byl

Jenny · Post autor: **Jenny** » 07 gru (wt) 2004, 13:37:12

HAAAAA, udało się , kupiłam wczoraj !!!

wprawdzie w 1 rzędzie, ale wiadomo ... kto późno przychodzi sam sobie szkodzi. Najwyżej będę miała jak w "Tytusie..." oczy za uszami , haha.

Pozdrawiam

sinar · Post autor: **sinar** » 07 gru (wt) 2004, 20:43:09

Haaa. No i co Mieze

Bilety sa

a raczej byly

mieze · Post autor: **mieze** » 07 gru (wt) 2004, 20:46:28

ale za to jakie bilety...

normalnie skurczu szyi można dostać

sinar · Post autor: **sinar** » 11 gru (sob) 2004, 06:01:48

Ogolnie bylo inaczej niz w zeszlym roku ale pozytwynie. Znacznie lepsza logistyka. Lepiej rozplanowany czas. Dluzsze przerwy. Metro juz chodzilo. Najbardziej mnie denerwowala kosmiczna ilosc chilijskich reklam. Niewiarygodne. Ten kraj to chyba najwieksze zaglebie reklamowe swiata

sinar · Post autor: **sinar** » 11 gru (sob) 2004, 13:25:37

2 sprawy:

1. Czy byliby chetni na podobna Noc (maraton) za jakis czas w WSR. Mam troche spotow w domu. Mysle ze na pare godzin by starczylo

2. Co pamietacie z Nocy? Czy zapadla Wam w pamiec, spodobala sie jakas jedna/kilka reklam? I jak wrazenia ogolnie...

Warszawska Szkoła Reklamy

Noc Reklamożerców 2004

Czy bedziesz na Nocy Reklamozercow 2004?