Czy on mnie jeszcze kocha????

Ogłoszenia, prośby o pomoc itp.

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski

ODPOWIEDZ
Happy
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 11594
Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00

Post autor: Happy » 29 sty (wt) 2008, 17:27:27

magdawwa pisze:ja mam inną radę ... DOROŚNIJ :!:
To ja ze swej strony dodam, że to dorośnięcie absolutnie nic nie daje! :lol: :wink: :roll: :P

megejra
Zadomowił(a) się
Zadomowił(a) się
Posty: 603
Rejestracja: 24 sie (pt) 2007, 02:00:00

Post autor: megejra » 29 sty (wt) 2008, 17:53:55

Natalunia pisze:
magdawwa pisze:ja mam inną radę ... DOROŚNIJ :!:

i wiem, że zaraz mnie ktoś za to opieprzy

Podpisuję sie pod tym....

ja to już na samym początku stwierdziłam, po co było tyle pisania...

wystarczy spojrzeć na kolejne wypowiedzi :? jak do ściany się "mówi" (tu: pisze;)


załamka :?

powinno się wprowadzić zakaz wstępu!!! dla niedojrzałych emocjonalnie nastolatek :twisted: :twisted: :twisted: :lol:

Happy
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 11594
Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00

Post autor: Happy » 29 sty (wt) 2008, 18:02:56

Ups! 8O To wtedy dużo z nas by tu nie było! :P :wink: :roll:

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 30 sty (śr) 2008, 09:59:43

Swoją drogą to temat ten stanowić chyba może mały punkt wyjścia do zastanowienia sie nad stanem emocjonalnych uczuć ludzi i stopnia ich powagi.

Jak na razie widzę bowiem, że wychodzi na to iż najlepszą rada dla każdego problemu w relacjach między ludźmi jest niby coś w stylu "ee odpuść sobie, szkoda czasu, miliony tego łazi".

Natalunia
Ekspert
Ekspert
Posty: 1574
Rejestracja: 18 cze (pn) 2007, 02:00:00

Post autor: Natalunia » 30 sty (śr) 2008, 10:38:12

Wiesz co? ja byłam w podobnej sytuacji, z tym, że o niebo gorszej... zaczęłam inaczej życ, wzięłam się w garść i mam teraz kogoś, z kim chcę spędzić przyszłość. Radzę Ci tylko jedno: zapomnij i zacznij żyć

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Adekwatność, adekwatność ...

Post autor: seize » 30 sty (śr) 2008, 10:43:06

Natalunia pisze:Wiesz co? ja byłam w podobnej sytuacji, z tym, że o niebo gorszej... (...)
No ale zatem skoro "w podobnej" ale "o niebo gorszej" to czemu rada też jest dokładnie taka sama ? :P :)

Natalunia
Ekspert
Ekspert
Posty: 1574
Rejestracja: 18 cze (pn) 2007, 02:00:00

Post autor: Natalunia » 30 sty (śr) 2008, 10:45:15

podobna - bo zostawił mnie ktoś dla kogos innego i chciał żebyśmy byli przyjaciółmi

o niebo gorsza - bo kulisy zostawię sobie

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 30 sty (śr) 2008, 10:55:53

Natalunia pisze:podobna - bo zostawił mnie ktoś dla kogos innego i chciał żebyśmy byli przyjaciółmi
No taka sytuacja z jednej strony zgodzę się że jest trudniejsza a z drugiej po prostu że zwyczajnie głupia/bez sensu [w kontekście podtrzymywania przyjaźni].

Tutaj ja jednak - przyznam się bez bicia - nie wiem, kto tu wnioskował o przyjaźń - to raz, dwa to to że jak sama autorka wcześniej wspomniała, nie traktowała go poważnie itd.

A jak czytam obecnie posty to wychodzi mi na to że poniekąd jak ktoś nie zlewa wszystkich i wszystkiego to jest "niedojrzałym emocjonalnie nastolatkiem" a tu wypowiadają się sami DOROŚLI i emocjonalnie odpowiedzialni ... :roll: :twisted:

Natalunia
Ekspert
Ekspert
Posty: 1574
Rejestracja: 18 cze (pn) 2007, 02:00:00

Post autor: Natalunia » 30 sty (śr) 2008, 11:26:30

JA bym po porstu postawiła sprawę jasno i powiedziała facetowi co mi leży na wątrobie i już. Po co się męczyć i trzymać to w sobie, ogłaszając to co czujesz całemu światu tylko nie jemu? Rozmowa jest tu chyba najrozsądniejsza i Twoje podejście do sprawy. Jak on nie chce to daj sobie spokój i tyle. Nie ma co sobie najpiękniejszych lat życia marnować na bezsensowną miłość...

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 30 sty (śr) 2008, 13:00:51

A no więc właśnie Ona musi najpierw wiedzieć czego tak naprawdę chce - a temu w mojej ocenie mogą służyć rozmowy takie jak tutaj.

Jeżeli to mają być zabawy z cyklu 'ja nie wiem co chcę i on nie wie czego chce' to w tym momencie jak najbardziej zgoda ze całość jest bez sensu.

Jeżeli ktokolwiek by wymagał/oczekiwał że 'słuchaj to ja się będę swoim życiem zajmował nowym, ale wiesz bądźmy przyjaciółmi, trzymajmy kontakt miły' to takie coś co powtarzam przy każdej okazji uważam osobiście za bezsens - bo to tak naprawdę tylko festiwal zabaw ludźmi, ich uczuciami i pustymi nadziejami, które tylko ranić potrafią etc.

Natalunia
Ekspert
Ekspert
Posty: 1574
Rejestracja: 18 cze (pn) 2007, 02:00:00

Post autor: Natalunia » 30 sty (śr) 2008, 13:57:30

Też tak uważam. Chociaż ja bym na jej miejscu porozmawiała z tym chłopakiem i powiedziała co mi leży na sercu. Bez sensu jest siedzieć cicho i nic mu nie powiedzieć, tak?

wikus98765
Nowy(a)
Posty: 46
Rejestracja: 20 sty (ndz) 2008, 01:00:00

Post autor: wikus98765 » 30 sty (śr) 2008, 14:22:20

ja wiem czego chce... byc z nim... i on chyba tez... ma troche duzo obowiazkow a i tak ostatnio poswieca mi go.. wiem ze to sie wydaje smieszne ale daje sobie i jemu czas do wakacji... jesli nic z tego ne wyjdzie to po prostu dam sobie z nim spokoj... mam takie a nie inne postanowienie. tylko teraz nie wiem jak ja mam sie o niego starac..:( bo wiem ze faceci lubia zdobywac i nie lubia byc zdobywani... nadal nie wiem co robic... ale mam kilka swoich pomyslow ;) he he...a jesli nie wyjdzie to tudno. nie ten to inny :lol:

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 30 sty (śr) 2008, 14:28:56

wikus98765 pisze:(...) tylko teraz nie wiem jak ja mam sie o niego starac..:( bo wiem ze faceci lubia zdobywac i nie lubia byc zdobywani... (...)
Poniekąd to chyba tylko stereotyp mający nieraz małe przełożenie... zresztą, kurde no.. bo albo ja głupi jestem ale chyba kobiety mają swoje sposoby by to tak naprawdę one "zdobywały" a facetowi się tylko wydawało że to on tu wszystkie karty rozkłada i zdobywa :lol: ;) :twisted:

wikus98765
Nowy(a)
Posty: 46
Rejestracja: 20 sty (ndz) 2008, 01:00:00

Post autor: wikus98765 » 30 sty (śr) 2008, 14:37:55

:lol: :wink: :twisted: :D 8O ah ci faceci....

kiti
Ekspert
Ekspert
Posty: 1735
Rejestracja: 07 paź (sob) 2006, 02:00:00

Post autor: kiti » 30 sty (śr) 2008, 15:14:57

czlowiek rodzi się "głupi" i "głupi" umiera... w kwestii miłości nigdy nie ma idealnej recepty :roll:
Droga Wikus98765 jakakolwiek będzie Twoja decyzja ( bo decyzja i tak bedzie tylko Twoja) to życzę szczęscia ...

ODPOWIEDZ