Uroczystość zakończenia roku w WSR - już wczoraj!

Ogłoszenia, prośby o pomoc itp.

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski

ODPOWIEDZ
Happy
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 11594
Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00

Post autor: Happy » 11 lip (śr) 2007, 14:31:26

A czy ktoś mówi że Ty stara? 8O Wymienialiśmy wszystkich Absolwentów naszych, a każdy nasz Absolwent jest wybitny i wyjątkowy. :idea:

I to żadne zarzuty dla Sławka tylko moje przekomarzanie się z nim. :P

*I chciałam uroszyście publicznie oświadczyć, że Neema nie zgłaszała żadnych pretensji, zażaleń, skarg a nawet smutków z powodu tego niewymienienia wynikających. To była całkowicie moja własna, nieprzymuszona inicjatywa, żeby wskazać na jej skromną osobę. :idea:

Neema
Zadomowił(a) się
Zadomowił(a) się
Posty: 523
Rejestracja: 09 wrz (czw) 2004, 02:00:00

Post autor: Neema » 11 lip (śr) 2007, 15:00:49

Kali pisze:Ale przecież ona dopiero skończyła rok temu to chyba nie taka stara :roll:
No ty Domis nie, ale tak by wyszło.
No juz dobrze. Ty przekomarzasz się ze Sławkiem, ja z Tobą i jest po równo :P

Co do imprezki to muszę przyznać, że klubik mi się podobał, ładny wystrój i z klimacikiem nawet. Coś czuje że trzeba się tam będzie jeszcze kiedyś wybrać pewnie w nieco mniejszym gronie tak żeby można było spokojnie pograć w macolotki czy piłkarzyki :D
Co do ludzi to niewiele znajomych twarzy z mojego rocznika dostrzegłam więc się bawiłam raczej w sprawdzonym gronie najbliższych. Miło było spotkać szczególnie kadrę nauczycielską, tym bardziej że zaliczam się do grona tych około 300 mniej lub bardziej poważnych rozmów Sławka ;)

Awatar użytkownika
s_wojtkowski
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 12449
Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00

O przeżywaniu niektórych akcji

Post autor: s_wojtkowski » 11 lip (śr) 2007, 15:41:05

No przecież i Alice/Neema i Eve/Pesca wiedzą, że o nich nie zapomniałem, a ich obecnośc była (nie tylko dla mnie :wink:) ważna tego wieczoru. To jest piękna rzecz tak kogoś spotkać po dłuższym niewidzeniu i znaleźć go w conajmniej niezłej formie lub też wiedzieć, że ktoś nie bardzo miał ochotę przyjść, ale jednak dał się namówić i niespecjalnie cierpiał z tego powodu... Chcę jak najwięcej takich akcji przeżywać, kurza twarz!

pesca
Ekspert
Ekspert
Posty: 1500
Rejestracja: 07 wrz (wt) 2004, 02:00:00

Re: O przeżywaniu niektórych akcji

Post autor: pesca » 12 lip (czw) 2007, 00:01:07

wojtkowski pisze:To jest piękna rzecz tak kogoś spotkać po dłuższym niewidzeniu i znaleźć go w conajmniej niezłej formie
Fakt, nie widzieliśmy się prawie 1,5 doby :D ale to prawda, że miło jest spotkać ludzi, których nie widzieliśmy od dłuższego czasu i dowiedzieć się co tam się u nich dzieje, jednego czego żałuję to to, że niewielu ludzi było z mojego rocznika (ale oni byli rok wcześniej :)

pesca
Ekspert
Ekspert
Posty: 1500
Rejestracja: 07 wrz (wt) 2004, 02:00:00

Re: O Absolwentach WSR obecnych na imprezie

Post autor: pesca » 12 lip (czw) 2007, 00:04:50

Happy pisze:
wojtkowski pisze:Nie wymieniliśmy jej jako Absolwentki, bo jest teraz kimś jeszcze ważniejszym - pracownikiem szkoły (i jako taka wystąpiła tego wieczoru).
To teraz poczytaj babe.
Happciu to było do Ciebie - ja tego wieczoru zdecydowanie byłam absolwentką :D

ODPOWIEDZ