Czy ktoś ma pojęcie jak wykonać zadanie Pawła Dumy polegające na sfotografowaniu sceny na najbliższe zajęcia?
Mamy wykonać 3 fotki, z naświetleniem na światła (tony jasne), na cienie i na średnio szare.
Scena (mam tak w notatkach) ma być kontrastowa.
Jakim parametrem mam manipulować aby uzyskać pożądany efekt?
Balasnem bieli?
Może ktoś z 2 roku Foto pamięta jak to było na początku zajęć?
zadanie na zajęcia z foto dla początkujących
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski
-
- Czasami coś napisze
- Posty: 197
- Rejestracja: 07 wrz (wt) 2004, 02:00:00
-
- Ekspert
- Posty: 1496
- Rejestracja: 25 wrz (czw) 2003, 02:00:00
Ludzie, poszaleliście? FOTOGRAFII REKLAMOWEJ człowiek powinien się uczyć, jak ma jakiekolwiek pojęcie o fotografii w ogóle. No, chyba, że to warsztaty, trochę przymusowe, to usprawiedliwia. Ale takich pytań się nie spotyka nawet wśród absolwentów Spokojnej . SCENA KONTRASTOWA to taka, gdzie, kiedy zmierzysz światło w cieniach i w światłach, różnica wyniesie, powiedzmy, dla normalnego negatywu, 5-6 EV. (Negatyw ma dużą tolerancję). Dla slajdu będzie to 1-1,5 EV, podobnie dla mat. czarno-białych, dla matrycy cyfrowej tolerancji nie ma prawie wcale. Czyli cyfrą najłatwiej zrobić "kontrastowe" zdjęcie, a że jakość leży.... trudno. Albo się robi zdjęcia, albo się ma cyfrówkę; coś za coś. Aby ją sfotografować na 3 różne sposoby, należy zmierzyć światło, najlepiej punktowo, w cieniach, w światłach i w tonach średnich. Jeśli światłomierz przy pomiarze w cieniu poda Ci np. czas 1/60, przysłona 11, nie słuchaj go i skróć czas np do 1/90; w tonach średnich zrób fotę dokładnie tak, jak Ci podał; a przy pomiarze na światła przedłuż czas; np z 1/500 na 1/250. Naświetlając w ten sposób pogłębisz efekt kontrast między zdjęciami i Duma się nie przypieprzy On naprawdę nie robi dużo na raz.....