Informacje dla Studentów w WSR.
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski
-
Persja
- Czasami coś napisze
- Posty: 114
- Rejestracja: 05 lis (pn) 2007, 01:00:00
Post
autor: Persja » 08 sty (sob) 2011, 15:05:00
myimmortal pisze:Dorota, no właśnie chyba nie do końca to się zgadza, gdyż rozmawiałam z kilkoma osobami, które były wtedy po południu zobaczyć swoje oceny i np dostały 4 czy 4,5 a mówią, że ich na tej liście nie ma... poza tym (niezależnie od tego czy to była zerówka czy nie), to czy chcemy mieć wpisane trójki czy nie, to chyba też powinno zależeć od nas...
Halo halo ja tez w tej sprawie....ponownie....cos tu nie halo jest najwyrażniej....na bank mialam 4,5 ;> chce moją ocene;> kurcze nawet jak to 3,5 to i tak je chce;> jest moja i mam do niej prawo;>!
-
DorotaS
- Zawsze coś napisze
- Posty: 921
- Rejestracja: 26 lip (pn) 2010, 02:00:00
Post
autor: DorotaS » 08 sty (sob) 2011, 18:15:55
Persja pisze:myimmortal pisze:Dorota, no właśnie chyba nie do końca to się zgadza, gdyż rozmawiałam z kilkoma osobami, które były wtedy po południu zobaczyć swoje oceny i np dostały 4 czy 4,5 a mówią, że ich na tej liście nie ma... poza tym (niezależnie od tego czy to była zerówka czy nie), to czy chcemy mieć wpisane trójki czy nie, to chyba też powinno zależeć od nas...
Halo halo ja tez w tej sprawie....ponownie....cos tu nie halo jest najwyrażniej....na bank mialam 4,5 ;> chce moją ocene;> kurcze nawet jak to 3,5 to i tak je chce;> jest moja i mam do niej prawo;>!
Udało mi się wczoraj uzyskać pełną listę z wynikami zaliczenia egzaminu z socjologii u mgra Michała Wróbla (termin zerowy), którą opublikowałam w zakładce "wyniki zaliczeń". Także zapraszam do zapoznania się z nią.
!!! Gdyby jeszcze ktoś z Was nie widniał na powyższej liście, to jutro osobiście może wyjaśnić zaistniałą sytuację u wykładowcy. !!!
Tych z Was, którzy pomimo oceny nie macie jeszcze wpisów również zapraszam do szkoły, gdyż wyznaczonych godzinach można je uzyskać. Harmonogram sesji niedzielnej znajduje się w zakładce "plan zajęć".
-
Persja
- Czasami coś napisze
- Posty: 114
- Rejestracja: 05 lis (pn) 2007, 01:00:00
Post
autor: Persja » 08 sty (sob) 2011, 18:39:59
Ha! wielkie dziękuje za tą publikacje:)
-
Magdusia
- Loża WSR
- Posty: 4838
- Rejestracja: 24 lut (czw) 2005, 01:00:00
Post
autor: Magdusia » 09 sty (ndz) 2011, 11:03:43
s_wojtkowski pisze:Magdusia pisze:w nawiazaniu do planu umieszczonego w PLANIE oznacza to, ze jesli brakuje nam tylko wpisów z soboty oraz od p. Wożniaka to w niedziele nie trzeba sie zjawiać? kiedy planowane są wpisy od p. Wożniaka?
czy w sobote mamy zostawic indeksy w sekretariacie?
Tak, jeśli ktoś ma już wszystkie przedmioty niedzielne zaliczone i wpisane do indeksu (ale czy są takie osoby
)
tak, my
wczoraj dostalismy wpisy "z soboty" wiec ponieważ brakuje nam tylko:
wpisu od p. Woźniaka
wpisu od Pań z WP z warsztatów
wpisu od Pana od Copy (tez niedzielne warsztaty)
i oceny z seminarium licecjanckiego (czy to jest wpisywane w indeks w momencie obrony?)
to prosimy o uzupelnienie naszych brakujacych wpisow w momencie pojawienia sie w szkole odpowiednich osob.
-
megejra
- Zadomowił(a) się
- Posty: 603
- Rejestracja: 24 sie (pt) 2007, 02:00:00
Post
autor: megejra » 09 sty (ndz) 2011, 23:43:09
jak zwykle bez "wpadek sesyjnych" się nie obędzie...
jak można było na egzamin u pana Wegnera dla grup A i B przeznaczyć 1,5h!!! wiedząc jaka był sytuacja w poprzednim semestrze. Tym razem padł rekord chyba - bo w ciągu tego czasu weszły - TYLKO - 4 osoby!!!
Wiele osób liczyło na to, że dziś będą miały ten egzamin z głowy - ale NIE - będziemy musieli przyjść za 2 tygodnie w nd tylko po to, żeby znowu spędzić cały dzień w szkole, żeby w końcu zaliczyć TYLKO ten przedmiot!!! Bo przy tym tempie można wnioskować, że nie każdemu ta sztuka się powiedzie ;/ przyjdzie ...za następne n-tygodnie, postać w kolejce... i wówczas co? - będzie musiał zapłacić, bo to już teoretycznie będzie 3 termin?!?!?
super!
dla grupy C było tego czasu dwa razy tyle!!! (i tu kolejne chyba pytanie retoryczne w tym przypadku - czy my jako starsze roczniki nie mamy pierwszeństwa!?!) - ciekawe czy wszyscy co chcieli zaliczyć - też "starczyło" dla nich czasu i przystąpili do egzaminu...
uprzedzając - nie mogła iść dalej "nasza lista chętnych na egzamin", a potem po nas (bez względu na godzinę) gr. C, ponieważ pan Wegner stwierdził stanowczo, że dla nas skończył się "przeznaczony czas", przyjdźcie za tydzień, bo teraz idzie do gr. C (a tam chętnych było więcej nawet niż u nas, więc chyba nikt nie został i z nadzieją nie siedział, że - a może pójdzie szybciej i jeszcze da się wejść...)
na początek to tyle z tego dnia zażaleń.
Prosilibyśmy o pilne!!! rozwiązanie tego problemu!
-
Artur0
- Ekspert
- Posty: 1136
- Rejestracja: 21 lis (śr) 2007, 01:00:00
Post
autor: Artur0 » 10 sty (pn) 2011, 10:36:27
Swoją drogą samo oddawanie prac tak wcześnie, by potem i tak je od początku czytać i analizować z Panem Wegnerem jest trochę bez sensu. To było tyle czasu, że mógł sprawdzić, wystawić ocenę, dodać notkę do pracy jak mu tak bardzo zależało na wyjaśnieniu błędów i w dniu wpisów dawać tylko wpisy, ew. kogoś dopytać jednym pytaniem, gdy się nie zgadzał z oceną. Szybko i sprawnie jak w fabryce na taśmociągu, a nie jak to zwykle bywa rozważać dwie minuty nad źle postawionym przecinkiem, wtrącając anegdotki z pracy dziennikarza kolejne dwie minuty. Innym sposobem mogło być, miast analizować prace pisane prace licencjackie, analizować teksty na zaliczenie w semestrze. Wtedy może by i starczyło czasu na przerobienie 3/4 prac jego stylem. No ale nie będę instruował ojca jak ma dzieci robić, tylko trochę wyczucia w tym co się robi i baczenia na to, że za drzwiami jest kilometr ludzi czekających... Współczuję wszystkim, którzy czekali i się nie doczekali tracąc tyle czasu na siedzenie...
-
Martha
- Ekspert
- Posty: 1880
- Rejestracja: 17 lut (pt) 2006, 01:00:00
Post
autor: Martha » 10 sty (pn) 2011, 11:32:42
Ja czekalam od 12.15 (gdy skonczylam Rzecznictwo prasowe) do 15:15, gdy to p. Wegner wyszedl z sali i wspanialomyslnie oswiadczyl, ze wlasnie czas dla naszych grup sie skonczyl i trzeba bylo przyjsc w zerowce jak chcielismy zaliczyc. Ot - tak zablysnal!
Moze zamiast nad pojeciem przecinka warto zastanowic sie nad pojeciem zerowki Panie Wegner !
-
megejra
- Zadomowił(a) się
- Posty: 603
- Rejestracja: 24 sie (pt) 2007, 02:00:00
Post
autor: megejra » 10 sty (pn) 2011, 14:42:52
ja bym nie atakowała p. Wegnera, a samą - organizację!!!
wiedząc, że jest część osób, które będą bronić się w styczniu/lutym + osoby. które chciały mieć jak najszybciej z głowy sesję (bo z różnych względów zależy im na czasie) - przeznaczono tylko 1,5h!!!
Porównując np. z innymi egzaminami ustnymi, gdzie "trochę" czasu trzeba poświęcić na odpytanie poszczególnych osób - to i tak osób, które przystąpiły do danego egzaminu jest znacznie więcej niż zal. z tych "warsztatów pisarskich".
Samej grupy B jest 30-40 osób? (dokładnie nie pamiętam) A wpisy ma z 10 osób!? (ta szczęśliwa "4" + osoby, które dostały zaliczenie na podstawie prac, które przynosili na zajęcia - nie znam tu konkretnej liczby tych osób)
Uprzedzając aluzję, że mogliśmy też przynosić prace do analizy - no, raczej wszyscy i tak by "nie doszli do głosu", ponieważ prędkość sprawdzania na zajęciach prac jest wszystkim znana + liczba zajęć do dyspozycji.
Kiedy pierwszy raz pan Wegner pojawił się u nas na zajęciach - dziwił się bardzo jakie duże grupy ma. Powiedział wówczas, że na UW to ma kilku- kilkunastoosobową grupę, gdzie ma dużo więcej czasu na wszelki poprawki, dyskusje z każdą osobą (a i czasem tam zdarza się, że tego czasu ma mało).
U nas na zaocznych nie można sobie pozwolić na taki! luksus.
Niestety, ale lata świetności w nauczaniu p. Wegnera minęły, pozostaje nam jedynie ubolewać nad tym - ponieważ jest on bardzo sympatyczną i zabawną osobą, która ma ogromną wiedzę o języku.
A doskonale znając sposób bycia p. W. - dziwi mnie taki wielki błąd w organizacji!!! i na tym powinniśmy skupić się w ocenie i wszelkich atakach, a nie na osobie - pana Wegnera.
-
Martusia B
- Ekspert
- Posty: 1312
- Rejestracja: 06 lip (pt) 2007, 02:00:00
Post
autor: Martusia B » 10 sty (pn) 2011, 15:40:31
apropo tej całej sprawy z P.Wegnerem.
nie napisałam jeszcze pracy, ale boje się że zaliczę to za miesiąc w takim razie.. tempo przepytywania osób na wczorajszym zaliczeniu to była jakaś paranoja.. podobno obiecane było, że P.Wegner ma przyjechać wcześniej i przeczytać prace i je ocenić, a nie czytać przy osobie zaliczającej..
kolejną sprawą jest to, że przepraszam ale co to ma być, że MUSZĘ pracę wysłać POCZTĄ ZWYKŁĄ na osobisty adres wykladowcy. w takim razie poproszę kasę na znaczek i kopertę..
wiem, że wpadek na sesji się niegdy nie uniknie.. ale czasem to już przesada..
-
Artur0
- Ekspert
- Posty: 1136
- Rejestracja: 21 lis (śr) 2007, 01:00:00
Post
autor: Artur0 » 10 sty (pn) 2011, 15:43:49
Z druuugiej jednak strony... To p. Wegner nie wie ile ludzi czeka i ile ma czasu? Nie mniej 4 osoby w 1.5 godziny to zakrawa na żart, bo co jeśli ktoś jest 20 w kolejce? Ma przyjść po kolacji?
-
Martha
- Ekspert
- Posty: 1880
- Rejestracja: 17 lut (pt) 2006, 01:00:00
Post
autor: Martha » 10 sty (pn) 2011, 15:56:11
megejra pisze:ja bym nie atakowała p. Wegnera, a samą - organizację!!!
[...]
A doskonale znając sposób bycia p. W. - dziwi mnie taki wielki błąd w organizacji!!! i na tym powinniśmy skupić się w ocenie i wszelkich atakach, a nie na osobie - pana Wegnera.
Ja w zeszlym semestrze mialam identyczna sytuacje. Wowczas p.Wegner mial nieco wiecej czasu, a i tak wyrabial sie w tym samym tempie co teraz. Mysle, ze nalezy zaczac szanowac miedzy innymi nasz czas. Bo czekalam na korytarzu kilka godzin w zeszlym semestrze i sie dowiedzialam, ze niestety, ale zapraszam za dwa tygodnie. Przyjechalam i byla ta sama sytuacja. Moze dla tych ktorzy sa z Warszawy nie jest wielkim problemem jezdzic w to i spowrotem i liczyc na to ze moze tym razem sie uda. Ja nie bede jezdzila 150km tylko po to zeby uslyszec od p.Wegnera, ze zaprasza w innym terminie, bo sie jak zwykle nie wyrabia.
A organizacja swoja droga.
-
s_wojtkowski
- Wyrocznia WSR
- Posty: 12372
- Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00
Post
autor: s_wojtkowski » 10 sty (pn) 2011, 21:22:09
Wyjaśniam kwestie związane z egzaminem (zaliczeniem) u Pana Jacka Wegnera w dn. 09/01/2011:
(1) Pan Jacek Wegner dostał na przeprowadzenie egzaminu (zaliczenia) tyle czasu, ile sobie zażyczył; poinformował mnie przed I terminem sesji, że właśnie tyle czasu mu trzeba na rozmowę z każdym, kto jest do niej uprawniony;
(2) grupy A i B zostały zgodnie z jego sugestią połączone, uzasadnił to tym, że studencji z grupy A w dużej liczbie zaliczyli Warsztat pisarski w terminie zerowym, natomiast studenci z grupy B w znakomitej większości nie są uprawnieni do zdawania egzaminu w I terminie;
(3) studentom, którzy oddali prace zaliczeniowe później niż podczas zjazdu 11-12/12/2010 w ogóle nie przysługiwał I termin egzaminu (09/01/2011); Pan Jacek poinformował mnie, że większość studentów z grupy B nie oddała w wymaganym terminie prac i w związku z tym będą oni zdawać egzamin w II terminie (oczywiście jeśli je oddadzą do 09/01/2011 włącznie);
(4) ustaliliśmy, że w II terminie (czyli 23/01/2011) red. Wegner będzie pełnił "dyżur egzaminacyjny" w godz. 12:00-18:45, chyba, że nie bedzie potrzebował tak długiego czasu na zaliczenie przedmiotu wszystkim, którzy będą do tego uprawnieni;
(5) jeżeli zaliczenie (jakiegokolwiek zresztą) przedmiotu wymaga napisania pracy, trzeba ją oddawać wykładowcy z wyprzedzeniem; jeżeli ktoś jej nie oddał do tej pory - jest sam sobie winien; nie można oczekiwać ani tym bardziej wymagać od wykładowcy, żeby przyjeżdżał po zaległe prace do szkoły; możliwość przesłania jej pocztą na adres domowy wykładowcy jest ukłonem w kierunku studentów nie dotrzymujących terminów (alternatywą jest skierowanie od razu na III termin); kto nie chce przesyłać pracy pocztą do pana Wegnera - nie musi tego robić, ale w terminie 23/01/2011 nie będzie mógł przystąpić do egzaminu;
(6) uważam w związku z powyższym, że nie popełniliśmy w ID przy ustalaniu szczegółów tego egzaminu (zaliczenia) żadnych błędów organizacyjnych; przeciwnie, dochowałem należytej staranności w przygotowaniu tego przedsięwzięcia;
(7) proszę o dalsze rzeczowe (mniej emocjonalne) uwagi na temat egzaminu (zaliczenia) Warsztatu pisarskiego (tudzież Stylistyki języka dzienniarskiego) - będę się starał uwzględnić je przy organizacji egzaminu (zaliczenia) w dniu 23/01/2011 oraz w rozmowach z red. Wegnerem poprzedzających to wydarzenie.
-
anna_maria
- Czasami coś napisze
- Posty: 135
- Rejestracja: 15 gru (sob) 2007, 01:00:00
Post
autor: anna_maria » 11 sty (wt) 2011, 08:44:30
s_wojtkowski pisze:
(3) studentom, którzy oddali prace zaliczeniowe później niż podczas zjazdu 11-12/12/2010 w ogóle nie przysługiwał I termin egzaminu (09/01/2011); Pan Jacek poinformował mnie, że większość studentów z grupy B nie oddała w wymaganym terminie prac i w związku z tym będą oni zdawać egzamin w II terminie (oczywiście jeśli je oddadzą do 09/01/2011 włącznie);
(4) ustaliliśmy, że w II terminie (czyli 23/01/2011) red. Wegner będzie pełnił "dyżur egzaminacyjny" w godz. 12:00-18:45, chyba, że nie bedzie potrzebował tak długiego czasu na zaliczenie przedmiotu wszystkim, którzy będą do tego uprawnieni;
A czemu nie było żadnej informacji? musiałam czekać ponad godzinę w kolejce by się dowiedzieć, ze nie ma czasu. a okazuje się, ze nie było nawet szansy, ze to zaliczę. wystarczyło podać taką informację i nie byłoby takiego zamieszania
-
megejra
- Zadomowił(a) się
- Posty: 603
- Rejestracja: 24 sie (pt) 2007, 02:00:00
Post
autor: megejra » 11 sty (wt) 2011, 15:45:59
właśnie, gdyby pan Wegner powiedział nam to 12.12.2010r. to nikt by tam nie stał i czasu nie tracił, więc nie bez powodu te zamieszanie.
Sam kazał te prace zostawić w sb - powiedział, że przyjdzie wieczorem albo w nd godzinę wcześniej i sprawdzi co będzie mógł.
(a tak mało zostało oddanych prac w zerowym terminie, bo podobno "ktoś chciał zrobić psikusa" gr.B, więc ostatecznie cześć osób nie oddało przyniesionych wówczas prac, ale chyba bez sensu też o tym się rozpisywać...)
-
myimmortal
- Bywalec
- Posty: 340
- Rejestracja: 03 lip (ndz) 2005, 02:00:00
Post
autor: myimmortal » 11 sty (wt) 2011, 21:29:26
jedna sprawa to to, że na terminie zerowym Pan Wegner powiedział, że możemy prace dostarczyć do soboty (08.01) wieczora włącznie i on przyjdzie zaraz po 8. w niedzielę rano, odbierze je sobie i przeczyta do czasu rozpoczęcia zajęć (zaczynaliśmy je o 13.45, więc w teorii czasu miał aż zbyt dużo) i na pewno nie było mowy o tym, że nie będziemy dopuszczeni do tego egzaminu przynosząc je do sekretariatu, a druga sprawa to to, że nawet osoby które przyniosły prace "na czas" czyli w terminie - zostały odesłane z kwitkiem, jednak tu z innego powodu - Pan Wegner początkowo kazał wszystkim napisać "sprawozdanie" ze sprawy sądowej, więc każdy myślał, że chodzi tu o tekst pełen żargonu sądowego, a nie jak się okazało o artykuł wyrwany żywcem z kroniki policyjnej, tak jak to później stwierdził... można sobie pomyśleć - no ok, w końcu Pan W. nie jest już najmłodszy i mogło mu się coś pomylić, ale w momencie kiedy on tłumaczy to nie pomyłką a celowym działaniem, bo "musiał nam dać nauczkę, gdyż prawie nikt nie przyniósł prac na termin zerowy" no to sorry... samo pojęcie terminu zerowego chyba jest jednak takie, że MOŻNA, a NIE TRZEBA w nim podejść do egzaminu...