Legia Warszawa
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
- Loża WSR
- Posty: 7154
- Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00
- s_wojtkowski
- Wyrocznia WSR
- Posty: 12400
- Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00
Krótki komentarz poderbowy
To było straszne. Wynik trochę gorszy niż gra, ale i tak zasłużona przegrana Legii. (Nie wiedziałem, że Polonia ma tylu kibiców. Byłem zaskoczony podczas transmisji, że nawet radzili sobie jakoś z dopingiem.)
-
- Loża WSR
- Posty: 7154
- Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00
tym razem po ciężkim chaotycznym meczu można dopisać 3 punkty do tabeli
drużyna z krakowa postawiła wysoko poprzeczkę ale tylko dlatego że już po 4 minutach prowadziła 1:0
ale tak prawdę mówiąc już na spokojnie to gdyby miała lepszych grajków to do przerwy powinna prowadzić 3:0
a tak jak to mówią ,, niewykorzystane sytuacje......
dalej drużyna z Ł3 nie ma napastnika a o bramkarzu nie chcę się wypowiadać bo nie wiem czy on teki dobry mecz rozegrał czy tamci walili cały czas w niego
wiem że może to głupie porównanie ale taka prawda
dla mnie najważniejsze to 3 punkty
drużyna z krakowa postawiła wysoko poprzeczkę ale tylko dlatego że już po 4 minutach prowadziła 1:0
ale tak prawdę mówiąc już na spokojnie to gdyby miała lepszych grajków to do przerwy powinna prowadzić 3:0
a tak jak to mówią ,, niewykorzystane sytuacje......
dalej drużyna z Ł3 nie ma napastnika a o bramkarzu nie chcę się wypowiadać bo nie wiem czy on teki dobry mecz rozegrał czy tamci walili cały czas w niego
wiem że może to głupie porównanie ale taka prawda
dla mnie najważniejsze to 3 punkty
-
- Loża WSR
- Posty: 7154
- Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00
-
- Loża WSR
- Posty: 7154
- Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00
to co wczoraj przeżyłem nikt nie zrozumie jak tego nie zobaczy i sam nie przeżyje
pierwsza polowa to nerwy i bezradność, druga połowa to bajeczna gra wojskowych
i znowu powiedzenie, że nie wykorzystane sytuacje się mszczą wczoraj znowu zebrało swoje plony
poznaniacy powinni po pierwszej połowie prowadzić 3 bramkami a tylko strzelili jedną
druga połowa to już koncert wojskowych, którzy grając w 10 i niesieni kapitalnym dopingiem kibiców którzy pojawili się w liczbie 22304 potrafili wygrać z bardzo nie wygodnym i nie lubianym przeciwnikiem
kończąc szkoda tylko Choto bo z tego co dochodzą przecieki może był to ostatni mecz w tym sezonie
pierwsza polowa to nerwy i bezradność, druga połowa to bajeczna gra wojskowych
i znowu powiedzenie, że nie wykorzystane sytuacje się mszczą wczoraj znowu zebrało swoje plony
poznaniacy powinni po pierwszej połowie prowadzić 3 bramkami a tylko strzelili jedną
druga połowa to już koncert wojskowych, którzy grając w 10 i niesieni kapitalnym dopingiem kibiców którzy pojawili się w liczbie 22304 potrafili wygrać z bardzo nie wygodnym i nie lubianym przeciwnikiem
kończąc szkoda tylko Choto bo z tego co dochodzą przecieki może był to ostatni mecz w tym sezonie
- s_wojtkowski
- Wyrocznia WSR
- Posty: 12400
- Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00
Euforia po zwycięstwie nad Lechem Poznań
Lubię pisać w tym wątku, ale tylko po wygranych Legii .
Wczoraj rzeczywiście były niesamowite emocje, ukoronowane zwycięską bramką w ostatnich minutach meczu.
Są racjonalne składniki tych emocji, (o kilku zresztą napisał już Marcin) a mianowicie: (a) legioniści generalnie nie lubią Lecha i lechitów; (b) kibice Lecha zachowywali się wczoraj, jak zwykle zresztą, wyzywająco i prowokacyjnie; (c) mecz się Legii nie układał, bo szybko straciła bramkę, a pod koniec pierwszej połowy także zawodnika (czerwona kartka dla Rybusa); (d) w związku z (c) wielu kibiców zaczęło tracić wiarę w dobry wynik; (e) odczucia opisane z (d) zostały przezwyciężone poprzez gorący, szalony doping wbrew wszystkiemu (tzn. racjonalnej ocenie sytuacji); (f) decydującego o zwycięstwie gola Legia zdobyła w samej końcówce meczu; (g) nowy stadion, poprzez swoją architekturę, ale też ogromny hałas i zgiełk, robiący wrażenie, że jest się w jakimś kotle, tyglu, w każdym razie w środku całego widowiska i emocji z nim związanych...
To wszystko do kupy razem wzięte, spowodowało stany euforyczne, nawet u tak stetryczałych kibiców jak ja.
Wczoraj rzeczywiście były niesamowite emocje, ukoronowane zwycięską bramką w ostatnich minutach meczu.
Są racjonalne składniki tych emocji, (o kilku zresztą napisał już Marcin) a mianowicie: (a) legioniści generalnie nie lubią Lecha i lechitów; (b) kibice Lecha zachowywali się wczoraj, jak zwykle zresztą, wyzywająco i prowokacyjnie; (c) mecz się Legii nie układał, bo szybko straciła bramkę, a pod koniec pierwszej połowy także zawodnika (czerwona kartka dla Rybusa); (d) w związku z (c) wielu kibiców zaczęło tracić wiarę w dobry wynik; (e) odczucia opisane z (d) zostały przezwyciężone poprzez gorący, szalony doping wbrew wszystkiemu (tzn. racjonalnej ocenie sytuacji); (f) decydującego o zwycięstwie gola Legia zdobyła w samej końcówce meczu; (g) nowy stadion, poprzez swoją architekturę, ale też ogromny hałas i zgiełk, robiący wrażenie, że jest się w jakimś kotle, tyglu, w każdym razie w środku całego widowiska i emocji z nim związanych...
To wszystko do kupy razem wzięte, spowodowało stany euforyczne, nawet u tak stetryczałych kibiców jak ja.
-
- Loża WSR
- Posty: 7154
- Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00
nie można tylko pisać o dobrych wynikach , trzeba też podnieść rękawicę jak nie idzie
sobotni mecz pokazał że oprócz nowego stadionu jak reklamowali ,,stadionu marzeń" bo to prawda dla osoby która chodzi na Legię od 23 lat i kibiców którzy dają z siebie wszystko nie ma nic
nie ma drużyny, nie ma serca nie ma zawodników którzy zakładając L na pierś walczą za Nią
tak jak mecz z lechem pokazał że sercem można dużo jak się nie umie tak na meczu z lechią pokazał gdzie i jak im zależy na wyniku
0:3 z lechią to nie tylko wstyd ale......wychodziłem z meczu oszukany, z popsutą sobotą
najgorsze jest to ze każda drużyna przyjeżdzająca na Ł3 przyjeżdza jak po swoje
nie żyję tym co było kiedyś jak na swoim obiekcie ogrywaliśmy prawie wszystkich po 3:0 ale tęsknię za tym
dobrze ze teraz jest 2 tygodnie przerwy bo z taką grą w następny piątek na pewno było znowu 0:3 z łódzką.....
smutne ale prawdziwe
a co do lechii to jestem pełen podziwu dla kibiców którzy jechali znad morza bo mieli po co i swoim dopingiem na pewno zasłużyli na ciepłe słowo
w sumie piłka nożna jest dla kibiców
sobotni mecz pokazał że oprócz nowego stadionu jak reklamowali ,,stadionu marzeń" bo to prawda dla osoby która chodzi na Legię od 23 lat i kibiców którzy dają z siebie wszystko nie ma nic
nie ma drużyny, nie ma serca nie ma zawodników którzy zakładając L na pierś walczą za Nią
tak jak mecz z lechem pokazał że sercem można dużo jak się nie umie tak na meczu z lechią pokazał gdzie i jak im zależy na wyniku
0:3 z lechią to nie tylko wstyd ale......wychodziłem z meczu oszukany, z popsutą sobotą
najgorsze jest to ze każda drużyna przyjeżdzająca na Ł3 przyjeżdza jak po swoje
nie żyję tym co było kiedyś jak na swoim obiekcie ogrywaliśmy prawie wszystkich po 3:0 ale tęsknię za tym
dobrze ze teraz jest 2 tygodnie przerwy bo z taką grą w następny piątek na pewno było znowu 0:3 z łódzką.....
smutne ale prawdziwe
a co do lechii to jestem pełen podziwu dla kibiców którzy jechali znad morza bo mieli po co i swoim dopingiem na pewno zasłużyli na ciepłe słowo
w sumie piłka nożna jest dla kibiców
-
- Loża WSR
- Posty: 7154
- Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00
Czy wygrywasz, czy nie ja i tak kocham Cię. W moim sercu Legia i na dobre i na złe ....
za kilka godzin bardzo ważny mecz o ....no właśnie
dla mnie w tym meczu punkty schodzą na bok chociaż też są ważne w ogólnym rozrachunku
dziś Legia musi wygrać z poznańską drużyną aby odzyskać moje i innych kibiców Legii zaufanie....
jak dziś wygrają w poznaniu kibic będzie wstanie zapomnieć o ostatnich porażkach na swoim obiekcie
jak dziś wygrają w poznaniu to każdy kibic z Ł3 wie co to oznacza
jak wygrają w poznaniu..
no własnie jak wygrają a jakby miało być inaczej ...
Czy wygrywasz, czy nie ja i tak kocham Cię. W moim sercu Legia i na dobre i na złe ....
za kilka godzin bardzo ważny mecz o ....no właśnie
dla mnie w tym meczu punkty schodzą na bok chociaż też są ważne w ogólnym rozrachunku
dziś Legia musi wygrać z poznańską drużyną aby odzyskać moje i innych kibiców Legii zaufanie....
jak dziś wygrają w poznaniu kibic będzie wstanie zapomnieć o ostatnich porażkach na swoim obiekcie
jak dziś wygrają w poznaniu to każdy kibic z Ł3 wie co to oznacza
jak wygrają w poznaniu..
no własnie jak wygrają a jakby miało być inaczej ...
Czy wygrywasz, czy nie ja i tak kocham Cię. W moim sercu Legia i na dobre i na złe ....
-
- Loża WSR
- Posty: 7154
- Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00
czy wygrywasz, czy nie ja i tak kocham Cię. W moim sercu Legia i na dobre i na złe ....cześć II
jutro z rana pakuję się w pociąg specjalny i jadę tam gdzie około 6000 kibiców Legii aby pomóc swojej drużynie w zwycięstwie nad drużyną z poznania.
wszystkich co idą za sercem pewnie tam spotkam a inni niech trzymają kciuki przed tv
zwycięstwo osłodzi trochę czar goryczy tego sezonu gdzie balon marketingowy o nowym stadionie, nowej drużynie spowodował że sam się nakręciłem i oczekiwałem nie wiem czego .....(czytaj mistrzostwa)
ale cóż jutro wieczorem będę wiedział czy ten sezon jest tak naprawdę zmarnowany czy nie..
ale na pewno pod względem kibicowskim będzie to kolejna perełka do mojej wyjazdowej kroniki
a więc do boju Legio ma ....
jutro z rana pakuję się w pociąg specjalny i jadę tam gdzie około 6000 kibiców Legii aby pomóc swojej drużynie w zwycięstwie nad drużyną z poznania.
wszystkich co idą za sercem pewnie tam spotkam a inni niech trzymają kciuki przed tv
zwycięstwo osłodzi trochę czar goryczy tego sezonu gdzie balon marketingowy o nowym stadionie, nowej drużynie spowodował że sam się nakręciłem i oczekiwałem nie wiem czego .....(czytaj mistrzostwa)
ale cóż jutro wieczorem będę wiedział czy ten sezon jest tak naprawdę zmarnowany czy nie..
ale na pewno pod względem kibicowskim będzie to kolejna perełka do mojej wyjazdowej kroniki
a więc do boju Legio ma ....
-
- Zadomowił(a) się
- Posty: 612
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2008, 02:00:00
- s_wojtkowski
- Wyrocznia WSR
- Posty: 12400
- Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00
Puchar Polski jest nasz!
Jako kibic Legii bardzo się cieszę. Puchar Polski to wspaniałe trofeum. W tak nieudanym dla warszawskiego klubu sezonie ten triumf jest prawdziwym pocieszeniem dla kibicowskiego serca!
Ale, jak to w życiu, jest też ciemniejsza strona bydgoskiej historii... Rządowa, z natury populistyczna pokazówka z zamykaniem stadionów jest żenująca. Mam nadzieję, że żaden kibic Legii (oraz trzeźwo myślacy obywatele piłką nożną niekoniecznie się interesujący) na PO już nie zagłosuje (oczywiście nie tylko z tego powodu).
Na czym polega hipokryzja i odwracanie uwagi od bezsilności władzy? Bardzo dobrze oddaje to poniższy tekst:
Zamykają stadion w Warszawie, zamykają stadion w Poznaniu. Najlepiej przestać grać w piłkę i pogonić wszystkich na cztery wiatry. I oddać Euro komuś innemu. Wtedy nie trzeba będzie spieszyć się z drogami, lotniskami, stadionami.
Decyzja oczywiście nie ma żadnego związku ze zdrowym rozsądkiem. Zamykanie zapowiedział premier, w czwartek przyklepały to policja i wojewodowie. Taki nowoczesny stadion Legii do tej pory uchodził za wręcz modelowy, jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Owszem, chodzą na niego kibice fanatyczni, ale chodziły też rodziny z dziećmi. Na Łazienkowskiej nic złego nikomu się do tej pory nie stało. Atmosfera była przednia. Żeby to dostrzec, trzeba się jednak na obiekcie pojawić.
Dalej. Do tej pory stadiony były bezpieczne, teraz nagle przestały nimi być? A nawet jeśli nie były? To dlaczego zamyka się je dopiero teraz. Dlaczego zostały dopuszczone do użytku? Policja chyba wcześniej je też opiniowała. To są przecież stadiony budowane za miejskie pieniądze. To co, wtedy funkcjonariusze byli w stanie zapewniać bezpieczeństwo, a teraz nie? Choć w sumie to logiczne. Łatwiej o bezpieczeństwo na stadionie pustym.
Nikt nie broni zadymiarzy z Bydgoszczy. Złapać i osądzić. Surowo. Ze stadionów wyrzucić. Jest monitoring, policja sama nagrywała tamte zajścia. Tylko właśnie, złapać (jak na razie nie złapano nikogo!) i osądzić, wyegzekwować karę. To jest problem. Problem władzy. Zamiast zająć się nim, lepiej zamknąć stadion. Dla wszystkich. Odpowiedzialność zbiorowa. Już raz w Warszawie taką zastosowano. Słynna akcja "Widelec" na Podzamczu okazała się kompromitacją.
Zamknięcie obiektu oczywiście uderza we wszystkich, poza tymi, którzy w Bydgoszczy "dymili". Ucierpią kluby, ucierpią fani, których na finale Pucharu Polski nie było. Pan premier sam uważa się za kibica, tworzył przecież swego czasu klub kibica Lechii. Szkoda, że w tym temacie akurat on działa impulsywnie. Jak rozumiemy, on z kasy państwowej odda kibicom za bilety i karnety?
W czwartek związkowcy zdemolowali wejście do siedziby KGHM. To co, zamykamy kopalnie? Na dziurawych drogach giną ludzie, są niebezpieczne. Zamknijmy je. A może tych, którzy ich nie remontują?
[Jacek Stańczyk, Wirtualna Polska]
Ale, jak to w życiu, jest też ciemniejsza strona bydgoskiej historii... Rządowa, z natury populistyczna pokazówka z zamykaniem stadionów jest żenująca. Mam nadzieję, że żaden kibic Legii (oraz trzeźwo myślacy obywatele piłką nożną niekoniecznie się interesujący) na PO już nie zagłosuje (oczywiście nie tylko z tego powodu).
Na czym polega hipokryzja i odwracanie uwagi od bezsilności władzy? Bardzo dobrze oddaje to poniższy tekst:
Zamykają stadion w Warszawie, zamykają stadion w Poznaniu. Najlepiej przestać grać w piłkę i pogonić wszystkich na cztery wiatry. I oddać Euro komuś innemu. Wtedy nie trzeba będzie spieszyć się z drogami, lotniskami, stadionami.
Decyzja oczywiście nie ma żadnego związku ze zdrowym rozsądkiem. Zamykanie zapowiedział premier, w czwartek przyklepały to policja i wojewodowie. Taki nowoczesny stadion Legii do tej pory uchodził za wręcz modelowy, jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Owszem, chodzą na niego kibice fanatyczni, ale chodziły też rodziny z dziećmi. Na Łazienkowskiej nic złego nikomu się do tej pory nie stało. Atmosfera była przednia. Żeby to dostrzec, trzeba się jednak na obiekcie pojawić.
Dalej. Do tej pory stadiony były bezpieczne, teraz nagle przestały nimi być? A nawet jeśli nie były? To dlaczego zamyka się je dopiero teraz. Dlaczego zostały dopuszczone do użytku? Policja chyba wcześniej je też opiniowała. To są przecież stadiony budowane za miejskie pieniądze. To co, wtedy funkcjonariusze byli w stanie zapewniać bezpieczeństwo, a teraz nie? Choć w sumie to logiczne. Łatwiej o bezpieczeństwo na stadionie pustym.
Nikt nie broni zadymiarzy z Bydgoszczy. Złapać i osądzić. Surowo. Ze stadionów wyrzucić. Jest monitoring, policja sama nagrywała tamte zajścia. Tylko właśnie, złapać (jak na razie nie złapano nikogo!) i osądzić, wyegzekwować karę. To jest problem. Problem władzy. Zamiast zająć się nim, lepiej zamknąć stadion. Dla wszystkich. Odpowiedzialność zbiorowa. Już raz w Warszawie taką zastosowano. Słynna akcja "Widelec" na Podzamczu okazała się kompromitacją.
Zamknięcie obiektu oczywiście uderza we wszystkich, poza tymi, którzy w Bydgoszczy "dymili". Ucierpią kluby, ucierpią fani, których na finale Pucharu Polski nie było. Pan premier sam uważa się za kibica, tworzył przecież swego czasu klub kibica Lechii. Szkoda, że w tym temacie akurat on działa impulsywnie. Jak rozumiemy, on z kasy państwowej odda kibicom za bilety i karnety?
W czwartek związkowcy zdemolowali wejście do siedziby KGHM. To co, zamykamy kopalnie? Na dziurawych drogach giną ludzie, są niebezpieczne. Zamknijmy je. A może tych, którzy ich nie remontują?
[Jacek Stańczyk, Wirtualna Polska]
-
- Loża WSR
- Posty: 7154
- Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00
miałem wczoraj napisać krótką notatkę z wyjazdu z Bydgoszczy ale....
musiałem poczekać do dziś aby nie wybuchnąć tu i nie pojechać ....ale
to co zrobili debile czytaj koleś plusk, wojewodowie i policja to zemsta na normalnych kibicach co przychodzą na swój stadion, jeżdżą za drużyną po Polsce i świecie
zawsze mówiłem że nie można mieszać polityki ze sportem bo to nie tędy droga..
jeżeli stadion przy Ł3 i przy bułgarskiej jest stadionem niebezpiecznym dla kibiców to w takim razie może powiedzieć kibic który idzie na stadion na przykład ul. konwiktorskiej
dla mnie to chora akcja, która spowodowała, że od wczoraj pragnę z całego serca aby euro nie dobyło się w Polsce...
ps. co do wyjazdu był to finał w którym wszystko było co kibic oczekuje jadąc na taki mecz
były emocje, które doprowadzały mnie od nerwowości po ekstazę ,
były łzy po strzeleniu 5 karnego,
były zdjęcia z kibicami,
były niespodzianki jak powrót 8 godzin w pociągu, który nie miał ogrzewania i oświetlenia,
były ....bardzo dużo rzeczy, które mogłem przeżyć i przeżyłem tylko dlatego że tam byłem i mogłem to przeżyć i co najważniejsze cały czas czułem się bezpiecznie !!! nawet jak zaczęło się robić nerwowo na murawie i obok niej po końcowym gwizdku.
musiałem poczekać do dziś aby nie wybuchnąć tu i nie pojechać ....ale
to co zrobili debile czytaj koleś plusk, wojewodowie i policja to zemsta na normalnych kibicach co przychodzą na swój stadion, jeżdżą za drużyną po Polsce i świecie
zawsze mówiłem że nie można mieszać polityki ze sportem bo to nie tędy droga..
jeżeli stadion przy Ł3 i przy bułgarskiej jest stadionem niebezpiecznym dla kibiców to w takim razie może powiedzieć kibic który idzie na stadion na przykład ul. konwiktorskiej
dla mnie to chora akcja, która spowodowała, że od wczoraj pragnę z całego serca aby euro nie dobyło się w Polsce...
ps. co do wyjazdu był to finał w którym wszystko było co kibic oczekuje jadąc na taki mecz
były emocje, które doprowadzały mnie od nerwowości po ekstazę ,
były łzy po strzeleniu 5 karnego,
były zdjęcia z kibicami,
były niespodzianki jak powrót 8 godzin w pociągu, który nie miał ogrzewania i oświetlenia,
były ....bardzo dużo rzeczy, które mogłem przeżyć i przeżyłem tylko dlatego że tam byłem i mogłem to przeżyć i co najważniejsze cały czas czułem się bezpiecznie !!! nawet jak zaczęło się robić nerwowo na murawie i obok niej po końcowym gwizdku.
-
- Zawsze coś napisze
- Posty: 775
- Rejestracja: 02 lip (czw) 2009, 02:00:00
Ha, a ja nawet Cie widzialem Szerszeniu jak sie ladowaliscie do pociagu na dworcu. Akurat fura mi padla i telepalem sie pociagiem w rodzinne strony
Gratuluje Pucharu! Szkoda ze Jaga nie obronila go, a dobrze sie zapowiadalo. W ogole przerabali te czesc sezonu
Co do Euro2012, to nie moga nierobic go w Polsce, bo mam 4 bilety na warszawski stadion!
Gratuluje Pucharu! Szkoda ze Jaga nie obronila go, a dobrze sie zapowiadalo. W ogole przerabali te czesc sezonu
Co do Euro2012, to nie moga nierobic go w Polsce, bo mam 4 bilety na warszawski stadion!
-
- Loża WSR
- Posty: 7154
- Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00
czas trochę odkurzyć ten topic
w czerwcu 2006 ostatni raz Legia zdobyła Mistrzostwo Polski ...
przez te 6 lat była bliżej i dalej aby to trofeum znowu zdobyć
wiem, że jest jeszcze za wcześnie bo do końca 9 kolejek ale...
teraz ma najlepszą okazję aby sięgnąć po to trofeum
i nie to że gra pięknie i widowiskowo (nie powiem w LE tak grała) ale gra skutecznie i bardzo pomagają też jej inne drużyny które nie chcą zdobyć tego mistrzostwa
tak jak pisałem wyżej do końca tylko 9 kolejek z czego Legia gra aż 6 meczu u siebie z Polonią, Bełchatowem, Ruchem, Lechem, Jagiellonią i na koniec z Koroną oraz 3 wyjazdy do Krakowa, Łodzi i Gdańska.
więc mam nadzieję że 6 maja w ostatnim meczu na Ł3 ponownie zobaczę jak moja Legia znów jest najlepsza w Polsce
w czerwcu 2006 ostatni raz Legia zdobyła Mistrzostwo Polski ...
przez te 6 lat była bliżej i dalej aby to trofeum znowu zdobyć
wiem, że jest jeszcze za wcześnie bo do końca 9 kolejek ale...
teraz ma najlepszą okazję aby sięgnąć po to trofeum
i nie to że gra pięknie i widowiskowo (nie powiem w LE tak grała) ale gra skutecznie i bardzo pomagają też jej inne drużyny które nie chcą zdobyć tego mistrzostwa
tak jak pisałem wyżej do końca tylko 9 kolejek z czego Legia gra aż 6 meczu u siebie z Polonią, Bełchatowem, Ruchem, Lechem, Jagiellonią i na koniec z Koroną oraz 3 wyjazdy do Krakowa, Łodzi i Gdańska.
więc mam nadzieję że 6 maja w ostatnim meczu na Ł3 ponownie zobaczę jak moja Legia znów jest najlepsza w Polsce