Dowcipy

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ODPOWIEDZ
a_anka
Zadomowił(a) się
Zadomowił(a) się
Posty: 592
Rejestracja: 13 gru (pn) 2004, 01:00:00

Post autor: a_anka » 27 maja (ndz) 2007, 11:19:12

Jedzie Arab przez pustynię z żoną do lekarza. Arab na wielbłądzie, żona 50 metrów za nim na piechotę. Jadą tak już 3 dni i w pewnym momencie Arab nagle staje, odwraca się i pyta zony:
- Masz czarny mazak?
- Nie...
- To śmigaj do domu po mazak!
Po sześciu dniach zmizerniała żona powraca do swego męża, który ją pyta:
- Masz?
- Mam, mam...
- A biały masz?
- Nie, nie mam...
- To jazda po biały mazak!
Znów mija sześć dni, żona wraca.
- Masz?
- Mam, mam...
- To narysuj mi na plecach szachownicę.
- ?!
- Noo!
Mija chwila, Arab się pyta żony:
- Narysowałaś już?
- Tak, narysowałam...
- Proporcjonalna, dokładna?
- No pewnie...
- To podrap mnie w A4

zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 30 maja (śr) 2007, 13:39:31

Przychodzi facet do pubu, kładzie 100 złotych na barze i mówi do barmana:
- Nalej mi, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się dzisiaj, że mój ojciec jest gejem.
Za dwa tygodnie ten sam facet przychodzi, kładzie forsę i mówi:
Nalej, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się, że mój brat jest gejem.
Po tygodniu facet znów przychodzi i bez słowa kładzie 100 złotych na blacie.
- Czy jest ktoś w twojej rodzinie, kto sypia z kobietami? - pyta go barman.
- Tak, moja żona. Właśnie się o tym dowiedziałem...
:P




Facet przychodzi do gazety zamówić ogłoszenie:
"Zaginął ukochany kotek mojej żony - czarny, białe skarpetki, wesołe ślepka, figlarne usposobienie.
Dla znalazcy nagroda 5000 złotych!"
- Czy to aby nie za dużo? - zdziwił się redaktor.
- Nie ma obawy, sam skurwiela utopiłem.

zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 31 maja (czw) 2007, 07:41:13

Facet budzi się w południe na potwornym kacu.
Patrzy, na stole cztery schłodzone butelki piwa i list następującej treści:
"Kochanie, wypoczywaj. Jakbyś czegoś potrzebował to zadzwoń. Zwolnię się z pracy i przyjadę.
Twoja kochająca żona".
Facet pyta syna:
- Co się wczoraj stało? Nic nie pamiętam.
Czyżbym wrócił w nocy z kwiatami albo pierścionkiem?
Syn na to:
- Przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy matka chcąc cię rozebrać ściągała ci spodnie,
powiedziałeś:
"Spadaj dziwko, jestem żonaty!".

dF
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 183
Rejestracja: 17 maja (śr) 2006, 02:00:00

Post autor: dF » 04 cze (pn) 2007, 02:47:33

Zona mowi do meza informatyka:
- Kup parówki, jak beda jajka kup dziesiec.
Koles idzie do sklepu i pyta:
- Sa jajka?
- Tak.
- To poprosze dziesiec parowek.

zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 05 cze (wt) 2007, 07:30:14

Ufoludki dowiedziały się , że na Ziemi jest takie zwierze które piję wodę i daje mleko.
Złapały więc krowę i zaprowadziły nad rzekę.
Jeden trzymał łeb krowy w wodzie, a drugi doił.
Nagle krowa się zesrała i ten który doił wrzeszczy do drugiego:
- Wyżej łeb! Wyżej! Bo muł bierze!!!


Wchodzi blondynka do zatłoczonego tramwaju i po chwili wzdycha:
- Ale wielki tłok!
Na co stojący obok facet odpowiada z dumą:
- To mój!

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 07 cze (czw) 2007, 09:19:02

Do kancelarii adwokackiej przyszła staruszka. Pan Mecenas udzielił jej drobnej porady za 50 zł. Staruszka drżącą ręką wyciągnęła z torebki portmonetkę, a z niej pieniądze, po czym podała je prawnikowi. Ten wziął pieniądze do ręki i spostrzegł, że przypadkowo zlepiły się dwa banknoty po 50 złotych.

W tym momencie adwokat, drżąc z emocji, zrozumiał, że stoi przed najważniejszym wyborem moralnym w jego życiu:


...czy powinien podzielić się ze wspólnikiem nadwyżką? :lol:

zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 08 cze (pt) 2007, 07:44:13

Przychodzi gej do lekarza i mówi:
- Mam HIV panie doktorze.
- Dwa kilo grochu, pół litra soku ze śliwek , cztery banany i to wszystko powtarzać przez tydzień po dwa razy dziennie.
- A to pomoże? - pyta gej
- Nie. Ale nauczy Pana do czego służy pupa.

CASE
Ekspert
Ekspert
Posty: 1496
Rejestracja: 25 wrz (czw) 2003, 02:00:00

Post autor: CASE » 09 cze (sob) 2007, 12:02:01

- Skad się wział taniec irlandzki?
- Było za dużo whisky, a za mało kibli.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych zatrudni byłego własciciela agencji towarzyskiej. Wymagania: umiejętnosć ogarnięcia burdelu.


Na ławce w londyńskim parku siedzi dystyngowana, dobrze ubrana i zadbana kobieta, czytając z zainteresowaniem jakąś książkę. W pewnym

momencie dosiada się brudny, zapuszczony kloszard i z zatłuszczonej gazety zaczyna wyciągać nadgryzioną kanapkę.
- Może się pani poczęstuje? - pyta.
- Nie, dziękuję! - odpowiada zniesmaczona kobieta.
Po skonsumowaniu kanapki, kloszard grzebie w pobliskim śmietniku i wyciąga z niego batonik czekoladowy, lekko już zazieleniały.
- A może coś słodkiego? - pyta.
- Nie, dziękuję!!! - ostrym głosem odpowiada kobieta.
- Mniemam, iż na laseczkę też nie mogę liczyć...? - zagaduje kloszard.


Kobieta z rana dzwoni do swojego szefa i mówi mu, że nie przyjdzie do pracy,
bo jest chora.
- A co pani jest? - pyta szef.
- Mam jaskrę toczno-analną.
- Że co!? Czym to się objawia??
- Po prostu nie widzę dziś możliwości przytoczenia swojej dupy do pracy...


Mały chłopczyk wraz z tatusiem znaleźli w lesie małego jeżyka. Leżał pod kępką trawy i drżał z zimna. Chłopczykowi zrobiło się żal jeżyka i

poprosił
tatusia, żeby zabrali jeżyka do domu. Tata się zgodził, i tak jeżyk zamieszkał u nich. Chłopczyk bardzo dbał o jeżyka, poił go mleczkiem, dawał
mu najlepsze owoce i najpyszniejsze ciasteczka. Jeżyk zjadał je ze smakiem i nieraz - ku zdziwieniu chłopca - pomrukiwał z zadowoleniem. Na

zimę jeżyk - jak przystało na wszystkie porządne jeżyki - zapadł w zimowy sen. A wiosną jeżykowi urosły skrzydła, na czole wyrósł róg i odleciał

przez niedomknięte
okno. Wtedy stało się jasne, że chłopczyk z tatusiem nie przynieśli z lasu jeżyka, tylko jakieś ch** wie co.


Babcia z dziadkiem u lekarza. Lekarz obejrzał, ostukał, opukał dziadka i mówi
- Musi Pan zrobić badania tzn: krew, mocz, kał i nasienie.
- Co łon gada ?? - pyta babcię przygłuchy dziadek
- Mówi że chce obejrzeć twoje spodnie od pidżamy !!!


Park, wczesna wiosna. Wśród drzew pączkujących z siebie zieloną pieśń miłości przechadza się chłopak z dziewczyną.
- Kocham cię! - rzecze młodzieniec
- Uchtyznowu z tym swoim "kocham" i "kocham". Na więcej cię nie stać, ograniczony jełopie?! Zróbże co wreszcie! Kwiatka przynieś! Ucz się

od
innych! - odparła jego luba i zamaszystym gestem wskazała smutnookiego gitarzystę pod drzewem.
- Przepraszam, co pan tu robi? - zagadnął więc chcąc niechcąc chłopak.
- O, to przykra historia - odparł smutnooki. -Tydzień temu pod tym drzewem zostawiła mnie ukochana. Miałem nadzieję, że wróci, ale wszystko

co teraz
mogę zrobić, to napisać dla niej parę słów...
- Ha! - wykrzyknęła dziewczyna, miażdżąc wzrokiem swego miłego - Powiem panu coś! Gdyby ktoś dla mnie układał piosenki wróciłabym bez

zastanowienia!
- Tak pani myśli? - ożywił się gitarzysta
- TAK! Proszę, niech pan pokaże temu ćwokowi koło mnie co to znaczy prawdziwa miłość! Proszę to zrobić dla mnie i zaśpiewać!
- Ale na razie mam tylko tytuł...
- Nie szkodzi! Proszę powiedzieć jaki!
- No dobrze... "Zajebię cię ty kurwo"


Pracownik budowlany przyszedł do lekarza i mówi:
- Mam zatwardzenie, już od dłuższego czasu się męczę...
Lekarz zbadał go i powiedział:
- Proszę położyć się na stole na brzuchu...
Robotnik uczynił jak kazał pan doktor...
Lekarz wyciągnął kij baseballowy i walnął z całej siły w tyłek budowlańca, po czym kazał mu iść do toalety...
Ten wrócił po jakimś czasie z wyrazem ogromnej ulgi na twarzy:
- Czuję się doskonale, panie doktorze, czy ma pan jeszcze dla mnie jakieś zalecenia ??
- Owszem, proszę przestać podcierać się workami po cemencie...


- Mój mąż powiedział wczoraj, że jestem bardzo brzydka!
- Tak ci powiedział?
- No, nie dosłownie. Przyniosłam mu śniadanie do łóżka, a on się uśmiechnął, popatrzył na mnie i stwierdził, że przy mnie czuje się co najmniej

jak prezydent.


- Hej, co jutro robisz, stary?
- Idę z synem za miasto, kupiłem latawiec - będziemy puszczac w powietrze takiego ogromnego smoka! A ty?
- No w sumie prawie to samo - odprowadzam teściową na lotnisko.




Osoby rodzaju żeńskiego dzielą się na:
- dziewczyny
- kobiety
- staruszki.

Dziewczyny dzielą się na:
- już dziewczyny
- jeszcze dziewczyny
- dziewczyny z dzieckiem.

Kobiety dzielą się na:
- damy
- nie damy
- damy ale nie wam :P

Staruszki się nie dzielą. Się rozkładają...






Temat: PIERWIASTEK NIEBEZPIECZNY

CHARAKTERYSTYKA:

PEŁNA NAZWA: Kobieta
SYMBOL: K
ODKRYWCA: Adam
ROK ODKRYCIA: Znana od zarania dziejów
MASA ATOMOWA:
Średnia około 65,6 kg, lecz istnieją izotopy o masie od 40 do 200 kg

WYSTĘPOWANIE:
Stosunkowo znaczne ilości występują w obszarach zabudowanych

WŁASNOŚCI FIZYCZNE:
Powierzchnia zwykle pokryta cienka warstwa kolorowej substancji (maskującej?)
Wrze i mrozi bez znanych przyczyn
Topnieje przy odpowiednim traktowaniu
Zgorzkniała przy nieprawidłowym użyciu
Występuje w wielu odmianach począwszy od dziewiczo czystego metalu do rudej pospolitej...

WŁASNOŚCI CHEMICZNE:
Wykazuje silne przyciąganie do metali i kamieni szlachetnych
Absorbuje znaczne ilości drogich substancji
Może nagle eksplodować bez żadnego ostrzeżenia czy powodu
Nierozpuszczalna w płynach, lecz wykazuje wzrost aktywności po nasączeniu alkoholem etylowym
Jest najsilniejszym znanym człowiekowi czynnikiem redukującym bogactwo

UŻYCIE:
Element wysoce ozdobny, zwłaszcza w samochodach sportowych
Uwalnia od naprężeń
Bardzo efektywny czynnik czyszczący

REAKCJE:
Czysty okaz, odkryty w stanie naturalnym, przyjmuje barwę różowo - czerwoną
Barwa zmienia się na zielona, jeśli zostanie umieszczony obok dorodniejszego okazu

ZAGROŻENIA:
Wysoce niebezpieczna w niedoświadczonych rękach
Legalnie można posiadać tylko jeden okaz, choć można utrzymywać kilka, pod warunkiem, ze znajdują się w rożnych miejscach i nigdy ze sobą

się nie stykają.




Przychodzi facet do fryzjera:
- Niech mnie pan krótko opierdoli!
na to fryzjer:
- Ty chuju!

Kowalski obiecał żonie, że wróci do 23:00, za co dostał kasę na piwo. Wraca o 3:00 do domu, akurat na kukanie kukułki w zegarze. Wymyślił

sobie, że wetknie palec do zegara, to ptak dokuka jeszcze 20 razy i wszystko będzie OK. Zrobił tak i spokojny położył się spać. Następnego dnia

żona pyta:
- O której wczoraj wróciłe??
- O 23:00, kochanie, tak jak obiecałem.
- To zanieś dzisiaj zegar do naprawy.
- Ale po co?! Przecież działa
- Ale wczoraj w nocy kukułka zakukała 3 razy, potem wychlała mleko z lodówki, kukneła 5 razy, obrzygała kibel, zakukała 7 razy, skopała psa i

dokukała 8 razy. O tym, że nazwała mnie starą lampucerą, to nawet nie wspomnę...



Impreza. Wódka leje się szerokopasmowym strumieniem. Dwóch adminów pije
bruderszafta:
- To co? Mówmy sobie po IP!



ZBIERAJ PUNKTY ZA PODPIERDALANIE W PRACY:
1 PKT - Przypadkowe nieumyślne podpierdolenie;
5 PKT - Niby nieumyślne podpierdolenie;
10 PKT - Zwykła podpierdolka w cztery oczy z przełożonym bez świadków;
20 PKT - Anonimowy donos na samego siebie, mimo, iż nie jest się winnym, byle zaistnieć;
30 PKT - Podpierdolenie w obecności świadków;
40 PKT - Samopodpierdolka w cztery oczy z przełożonym;
50 PKT - Samopodpierdolka przy świadkach;
60 PKT - Podpierdolenie do przełożonego w obecności podpierdalanego bez innych świadków;
70 PKT - Podpierdolenie w obecności podpierdalanego przy większej ilości świadków;
80 PKT - Podpierdolenie w obecności podpierdalanego, pomimo, iż ten nie jest winny;
90 PKT - Podpierdolenie w obecności podpierdalanego, pomimo, iż ten nie jest winny a czynu tego dokonał sam podpierdalający;
100 PKT - Podpierdalanie w obecności podpierdalanego, pomimo, iż ten nie jest winny a czyny tego dokonał sam podpierdalający na spółkę z

przełożonym, do którego się podpierdala i wmówienie podpierdalanemu jego winy.
Bonusy:
* podpierdolenie najlepszego kumpla - dodatkowo 10 PKT;
** podpierdolenie zanim czyn zostanie dokonany - dodatkowo 20 PKT;
*** dodatkowo 25 PKT - kiedy dzień wcześniej piło się z podpierdalanym jego wódkę, w jego domu





Jasiu odwiedza Małgosię pod nieobecność babci. Pod wpływem romantycznej chwili zaczęli się kochać w kuchni. Po udanym sexie poszli do

pokoju Małgosi i wspominają, jak fajnie było. Niestety w kuchni zostawili prezerwatywę. Po 2 godzinach wraca babcia i wpada do pokoju

Małgosi trzymając w ręku prezerwatywę i woła:
-Pasztetową to się zjadło, a babci tylko flaczek do wylizania!





Informatyk kochał się z kobietą, która nagle dostała ataku padaczki. Złapał więc za telefon i dzwoni na pogotowie. Przyjmująca zgłoszenie pyta

się:
- Pańskim zdaniem co się naprawdę stało tej kobiecie?
- Nie wiem, ale tak jakby jej się orgazm ... zawiesił...




Pracownicy firmy poszli na bal maskowy. Sekretarka poszła w masce kotka, kadrowa w masce pieska, szef w masce małpy, a informatyk w masce 255.255.255.0

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 09 cze (sob) 2007, 12:31:34

Jeż mnie rozwalił :lol: :lol:

tbzab627
Początkujący(a)
Początkujący(a)
Posty: 51
Rejestracja: 23 paź (pn) 2006, 02:00:00

Post autor: tbzab627 » 25 cze (pn) 2007, 15:58:40

Pod nieobecnosc meza zonka zabawia sie z wibratorem. Nagle slyszy dzwonek do drzwi. Otwiera je, chowajac sprzet w rece za plecami. W drzwiach widzi nieszczesliwego, zalamanego meza ze lzami w oczach..
- Kochanie, co sie stalo? Dlaczego wracasz tak wczesnie z pracy... i
dlaczego placzesz?
-Wylali mnie, po tylu latach.. a na moje miejsce kupili... MASZYNE!

Neema
Zadomowił(a) się
Zadomowił(a) się
Posty: 523
Rejestracja: 09 wrz (czw) 2004, 02:00:00

Post autor: Neema » 29 cze (pt) 2007, 16:15:57

Po starcie samolotu, piloci rozmawiaja:
- No! teraz napijemy sie kawy a potem "wypróbujemy" te nowa stewardesse.
Nie zauwazyli jednak, ze mikrofon jest wlaczony i rozmowa jest slyszana w calym samolocie, takze przez pasazerów.
Stewardessa, która byla na sali, biegnie do nich, aby powiedziec im o tej gafie. Nagle jeden z pasazerów podklada jej noge, ona wywraca sie jak dluga a pasazer na to :
- Gdzie lecisz ! Nie slyszalas ? Panowie piloci najpierw beda pili kawe.
--------------------------------------------------------------------------------

Ojciec pyta się córki:
- Kiedy wreszcie znajdziesz sobie męża?
- Nie potrzebny mi mąż. Mam wibrator.
Pewnego dnia córka wróciwszy z pracy, widzi na stole skaczący wibrator i z oburzeniem pyta się ojca:
- Tato co Ty u licha robisz?
- Piję z zięciem!!
---------------------------------------------------------------------------------

Profesor uwielbiajacy zagadki pyta sie studentki w czasie egzaminu:
- Prosze powiedziec, jaka jest róznica pomiedzy studentem uniwersytetu, studentem politechniki, a tramwajem?
- Pomiedzy studentami, to nie ma zadnej róznicy, a pod tramwajem, to jeszcze nie lezalam
---------------------------------------------------------------------------------

W autobusie komunikacji miejskiej siedzi mlody chlopak i czyta bulwarowa
gazetke. W pewnym momencie tuz obok mlodzieniaszka staje babcia
podpierajaca sie laska. Autobus jedzie, a babcia zaczyna stukac laska
w podloge. Chlopak podderwowany sytuacja zwraca babci uwage
- Babciu gdybys zalozyla gumka na laske to nie byloby slychac stukania!
Babcia zdenerwowana odpowiada:
- Gdyby twoj ojciec nalozyl gumke to ja teraz mialabym gdzie usiasc!
--------------------------------------------------------------------------------

Jedzie samochodem mąż z żoną blondynką. Samochód typu kabriolet. Stoją na czerownym świetle. Podjeżdża na drugi pas również kabriolet, z extra panienką, która woła
- O, cześć Karolku - a następnie odjeżdża
Blondynka wściekła pyta się
- Kto to był?
- Wiesz kochanie lepiej żebyś to ode mnie usłyszała niż od kogoś innego. Ta pani to moja kochanka.
Cisza zapanowała w samochodzie. Następne skrzyżowanie, znowu stoją i znowu podjeżdża inny samochód, a z samochodu jakaś laseczka woła
- Cześć Karol
Blondynka pyta
- Czy to też twoja kochanka?
- Nie, to kochanka Zbyszka - odpowiada
Po chwili blondyka dodaje
- Ale nasza jest ładniejsza, prawda?
----------------------------------------------------------------------------------

Policjant wrócił późno do domu i zastał żonę samą w łóżku, pościel roztentegowana, a żona jakoś dziwnie rozochocona. - Cholera. Twój kochanek tu był? Gdzie się schował? Pod łóżkiem? - i zagląda pod łóżko - Pod łóżkiem nie ma. W kuchni? - i zagląda do kuchni - W kuchni nie ma. W szafie? Z szafy wychyla się ręka z dwoma stówami. Policjant dyskretnym ruchem bierze. - W szafie też go nie ma. To gdzie się schował?

:twisted:

zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 29 cze (pt) 2007, 17:02:13

Neema pisze:
Ojciec pyta się córki:
- Kiedy wreszcie znajdziesz sobie męża?
- Nie potrzebny mi mąż. Mam wibrator.
Pewnego dnia córka wróciwszy z pracy, widzi na stole skaczący wibrator i z oburzeniem pyta się ojca:
- Tato co Ty u licha robisz?
- Piję z zięciem!!
oj ten mnie powalił na nogi i poprawił humor na cały dzień. :twisted:

tbzab627
Początkujący(a)
Początkujący(a)
Posty: 51
Rejestracja: 23 paź (pn) 2006, 02:00:00

kobiecy słownik

Post autor: tbzab627 » 10 lip (wt) 2007, 11:16:22

1.Tak = Nie
2. Nie = Tak
3. Być może = Nie
4. Żałuję. = Pożałujesz.
5. Potrzebujemy. = Chcę mieć.
6. Rób, jak chcesz. = Kiedyś mi za to zapłacisz.
7. Musimy porozmawiać. = Mam kilka uwag co do twojego zachowania.
8. Wszystko mi jedno. = Oczywiście, że mi to przeszkadza, idioto.
9. Jaki ty jesteś męski. = Lepiej, żebyś się ogolił, umył i popsikał dezodorantem.
10. Chcę mieć nowe zasłony = .....i dywany, i meble, i tapety.
11 Ach, jakie piękne kwiaty. = Czy ty myślisz wyłącznie o seksie?
12. Bądź romantyczny i wyłącz światło. = Oczko mi poszło w pończosze.
13. Kochasz mnie? = Zaraz cię poproszę o coś drogiego.
14. Naprawdę mnie kochasz? = To, co dziś zrobiłam, na pewno ci się nie spodoba.
15. Za minutkę będę gotowa. = Możesz założyć kapcie, napić się piwa i obejrzeć film w TV.
16. Naucz się w końcu rozmawiać = Poprostu zgadzaj się ze mną!

Neema
Zadomowił(a) się
Zadomowił(a) się
Posty: 523
Rejestracja: 09 wrz (czw) 2004, 02:00:00

Post autor: Neema » 12 lip (czw) 2007, 16:37:43


CASE
Ekspert
Ekspert
Posty: 1496
Rejestracja: 25 wrz (czw) 2003, 02:00:00

Post autor: CASE » 13 lip (pt) 2007, 10:29:04


ODPOWIEDZ