No a jak w koncu o to chodzi by bylo wesolosinar pisze:Co do piwa Hav faktycznie oberwal tym jakos lepiej chrzczonym ale praktycznie wszyscy mieli wczoraj jakies fazy. I calkiem dobrze.
Jak wrażenia po imprezie???
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
-
Havoc
- Loża WSR

- Posty: 3908
- Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00
Powiem krotko k#$%%, pier#$@, skur#$@ zalane metro zo zaowocowalo staniem do 24.30 i czekaniem blagalnym mzoe zabierze nie ch%$# pojechal bez ludzi...., potem zajefajna niespodzianka co sie dzieje ach tak drogowcy rozkopali niepodleglosci i zonk. Zadnych nocnych w moja strone. Git dobra po dotarciu w poblize PeKiNu stwierdzilem ze nocny wlasdnie ruszyl i sie zmyl.......ch$#@ ujmujac. Potem juz bylem w domu. Wszystkim dziewczynom bioracym udzial w glosowaniu na mistera moge powiedziec tylko tyle kondyche mam 100% jesli chodzi o testy wytrzymalosciowe
Reasumujac <<M>> Pola Mokotowskie-------> Hauzz [66minut] forsownego marszu z buta
Nie powiem nawet mi sie podobalo
Nie ma to jak codzienne spacery noca po 100licy
Obliczylem ze nocnym dojechalbym do chalupy 51 minut pozniej. No i co kto rzadzi no kto
Havoc rzecz jasna. A imprezka a imprezka byla romantyczno <->fajna
Mozecie zalowac lub nei ze nie przybyliscie bo mimo niepogody przybylo sporo ludzi 
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
ech ... no widzisz a chcielismy z Sinarem poczekac z Toba itd upewniajac sie pytaniem 'czy napewno wszystko ok' itd
hyhyh zreszta swego czasu jak ja wracalem na piechote nie tak dawno zuhause to slyszalem cos o 'wozeniu tylka'
Hry Hry Hry A mogles udac sie w druga strone 
Jezeli chodzi o impreze i pogode to po kazdej burzy musi byc spokoj a nastawienie i humor ma czasem moc wplywania na pogode
Hy Hy
Jezeli chodzi o impreze i pogode to po kazdej burzy musi byc spokoj a nastawienie i humor ma czasem moc wplywania na pogode
-
Havoc
- Loża WSR

- Posty: 3908
- Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00
hehe co by to dalo ze byscie ze mna poczekali i popatrzyli pozniej na odjezdzajace metro (nie placz kiedy odjade.......) a potem bysmy sobie pomachali z przystankow. Tyle ze z mojej strony byl napis (Przystanek czasowo zlikwidowany) a po waszej nie
Dobra jest szafa gra tylko dzis nei powiem czuje ze przeszedlem te dobrych 8 km..... 
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
wiesz noc byla jeszcze mlodaHavoc pisze:hehe co by to dalo ze byscie ze mna poczekali i popatrzyli pozniej na odjezdzajace metro
-
Havoc
- Loża WSR

- Posty: 3908
- Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00
ja nie mam dylematow takich na przystanku. Jesli widze ze nocny bedzie za 29 minut ide z buta, jesli za 15 ide z buta, jesli za 10 minut i tak ide z buta. Nie lubie czekac na autobus. Od dziecka mnie uczyli nie czekaj na okazje sam ja tworz. Dlatego jesli akurat bedzie przejezdzal nocny a ja bede kolo przystanku to i tak pojde z buta
hardcore nie
Ale ja jzu tak mam, lubie nocne spacerki wtedy widac jak tak naprawde wyglada wawa. Tak malo ludzi, malo halasu, malo slonca
i duzo kilometrow
Poza tym w nocnym mozna za free dostac w ryjka albo gozej a na ulicy moga cie najwyzej skatowac i okrasc... 
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
-
Havoc
- Loża WSR

- Posty: 3908
- Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00
-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Spoko spoko - rozwijam bezustannie skill zawilego mowienia hyhyhy
A tak nieco wyjasniajac to :
Tamten post wyslany byl po dobrym rozbudzeniu: Nie Lip 31, 2005 7:56
a zywotnoc na gg wczoraj [dzis] pozwolilem sobie zakonczyc o 2:24
a lulu i tak zaczelo sie w okolicach 3:30
nad reszta juz nie bede sie rozwodzic ...
A tak nieco wyjasniajac to :
Tamten post wyslany byl po dobrym rozbudzeniu: Nie Lip 31, 2005 7:56
a zywotnoc na gg wczoraj [dzis] pozwolilem sobie zakonczyc o 2:24
a lulu i tak zaczelo sie w okolicach 3:30
nad reszta juz nie bede sie rozwodzic ...
-
Havoc
- Loża WSR

- Posty: 3908
- Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00
hehehe no tak nei ma to jak zycie z demonami przeszlosci na karku
to do tej pomylki z kwietniem
Fajnei bylo. Byla chwila grozy ze sie prawie poklocilem z reszta ale pozniej sie wyklarowalo. Przepraszam Domi i Andyego za chwilke niesnaskow
I reszcie za przybycie oczywiscie, znowu nei zawiodla podstawowa ekipa
Szkoda ze Keso nei mogl z nami byc bardzo na to liczylismy, ale chyba samochod mu nawalil i niestety wiadomo ale nei mogl sie pojawic
Keso bedzie jeszcze nei jedna okazja
Ogolnie wrazenia po zajefajne a wasze? 
Fajnei bylo. Byla chwila grozy ze sie prawie poklocilem z reszta ale pozniej sie wyklarowalo. Przepraszam Domi i Andyego za chwilke niesnaskow
-
sinar
- Loża WSR

- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
Mi najbardziej spodobal sie moment w ktorym znalazlem sie na parkiecie z Mieze, Neema, Visenna i Andym. Wlasnie lecial megamix Boney M. I nagle tak sobie patrzymy... Jakos dziwnie jest... Bo zostalismy sami na parkiecie. Nie tanczy nikt poza nami. Mysle sobie: co jest? Ze co robimy za jakis fordanserow albo kwintet egzotyczny czy ludowy zespol artystyczny albo co? Zle tanczymy czy co? Kroki nam sie pomylily?
A moze tego sie nie tanczy tak jak Czerwone maki? Ludzie sie jakos patrza na nas jak na kosmitow. Ech no i kawalek sie skonczyl i zeszlismy... z parkietu oczywiscie 