albo coś w podobie, albo w jakimś filmie... coś mi tam w głowie piszczy ale nie wiem co
anty-TV
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
youminu
- Czasami coś napisze

- Posty: 159
- Rejestracja: 14 lis (pn) 2005, 01:00:00
-
Sebek
- Zaczyna działać

- Posty: 231
- Rejestracja: 19 wrz (pn) 2005, 02:00:00
ehhhh, katana to niezła brzytewka, można się trochę pokaleczyć hihi. Choć lepiej takiej nie dotykać, bo po pierwsze można narazić się na bluzgi, a po drugie można zniszczyć klingę (rdza to główny wróg katany!!!). Niestety wbrew niektórym filmom, pojedynki samurajskie to często unik cięcie spadająca głowa bądź uzewnętrznienie mięska i tyle. Oczywiście cała walka, to głownie walka osobowości, charakteru itp., ale o tym można by napisać elaborat....
kurde rozerwałbym się jakoś....
kurde rozerwałbym się jakoś....
-
youminu
- Czasami coś napisze

- Posty: 159
- Rejestracja: 14 lis (pn) 2005, 01:00:00
zazwyczaj samuraj ćwiczył jeden swój śmiertelny cios który załatwiał sprawę, dlatego szogunowie raczej nie chcieli by się oni pojedynkowali bez większego powodu.
bo tak jeden ciach drugi ciach i nie ma ani jednego ani drugiego a szogun stracił jednego z lepszych samurajów, na którego ponodił eydatki związane ze szkoleniem
p.s. a wie ktoś gdzie można pójść na strzelnicę jkąś i sobie z jakiejś fajnej broni popykać???
bo tak jeden ciach drugi ciach i nie ma ani jednego ani drugiego a szogun stracił jednego z lepszych samurajów, na którego ponodił eydatki związane ze szkoleniem
p.s. a wie ktoś gdzie można pójść na strzelnicę jkąś i sobie z jakiejś fajnej broni popykać???
-
dis
- Bywalec

- Posty: 351
- Rejestracja: 02 wrz (pt) 2005, 02:00:00
no ze strzelnicą może być cięzko, czy co najwyżej nie są to paintballe?
co do kina: dlatego wybieram wczesne seanse, najczęściej do kinoteki, mało osób i zawsze spokojnie. chociaż oglądanie komedii to wolę chyba w większych kinach/salach, chociaż już dawno nie byłam w tych wielkoekranowych kinach.
co do tekstów/rozmów w czasie filmu:
* rodzice byli na pręgach i ktoś dwa razy rozmawiał przez telefon. raz to pogaduszka, drugi raz ktoś do niego zadzwonił, bo miał wypadek. ludzie poprosili go o wyjście. zrobił to, chociaż podobno było oburzony
* całą rodziną byliśmy na uciekających kurczakach. mój młodszy brat kupił popcorn i mama mu podjadała, więc był bardzo zły. kiedy skończyły się reklamy, nastała krótka cisza przed filmem, pełne napięcie, a mój brat na cały głos "mamo, nie podjadaj mi popcornu|"
cała sala w śmiech, to był pierwszy dobry tekst na tym filmie 
co do kina: dlatego wybieram wczesne seanse, najczęściej do kinoteki, mało osób i zawsze spokojnie. chociaż oglądanie komedii to wolę chyba w większych kinach/salach, chociaż już dawno nie byłam w tych wielkoekranowych kinach.
co do tekstów/rozmów w czasie filmu:
* rodzice byli na pręgach i ktoś dwa razy rozmawiał przez telefon. raz to pogaduszka, drugi raz ktoś do niego zadzwonił, bo miał wypadek. ludzie poprosili go o wyjście. zrobił to, chociaż podobno było oburzony
* całą rodziną byliśmy na uciekających kurczakach. mój młodszy brat kupił popcorn i mama mu podjadała, więc był bardzo zły. kiedy skończyły się reklamy, nastała krótka cisza przed filmem, pełne napięcie, a mój brat na cały głos "mamo, nie podjadaj mi popcornu|"
-
youminu
- Czasami coś napisze

- Posty: 159
- Rejestracja: 14 lis (pn) 2005, 01:00:00
ee, paintballe może bym spróbował ale raczej wolałbym cos cięższego w rękach trzymać
mi to raz na seansie w moim mieście podczas projekcji w sali obok zaczął śpiewac jakieś pieśni patriotyczne chór emerytek a pan w pomieszczeniu z projektorem ciąglr kichał
też byłem zły jak jasna ciasna bo wyciągnąłem kumpla na Vanilla Sky (mi się podobał - choć przyznaję powinienem wpierw obejrzeć pierwowzór)
właśnie, lepiej chodzić tak do południa między pon. a czwartkiem. [nie wiem co zrobię jak znów wpadnie mi do sali jakaś wycieczka szkolna
]
mi to raz na seansie w moim mieście podczas projekcji w sali obok zaczął śpiewac jakieś pieśni patriotyczne chór emerytek a pan w pomieszczeniu z projektorem ciąglr kichał
też byłem zły jak jasna ciasna bo wyciągnąłem kumpla na Vanilla Sky (mi się podobał - choć przyznaję powinienem wpierw obejrzeć pierwowzór)
właśnie, lepiej chodzić tak do południa między pon. a czwartkiem. [nie wiem co zrobię jak znów wpadnie mi do sali jakaś wycieczka szkolna
-
dis
- Bywalec

- Posty: 351
- Rejestracja: 02 wrz (pt) 2005, 02:00:00
http://pasaz.wp.pl/rsklep.html?orgURL=h ... icaid=1d5f
niestety nie wiem jak się wkleja linku na tym forum, ale tu jest sklep z katanami i to z cenami poniżej 10 tys zł!
chociaż chciałabym mieć takie 10 tys na zbyciu i kupić oryginalną japońską
niestety nie wiem jak się wkleja linku na tym forum, ale tu jest sklep z katanami i to z cenami poniżej 10 tys zł!
chociaż chciałabym mieć takie 10 tys na zbyciu i kupić oryginalną japońską
-
MariuszN
- Początkujący(a)

- Posty: 68
- Rejestracja: 15 lis (pn) 2004, 01:00:00
Nie wiem czy ktos sie wypowiedzial w podobnym duchu: w tv ogladam prawie wylacznie filmy na dvd. Robimy sobie z moja kobieta taki seans filmowy: lezymy sobie razem, nie oddzielaja nas fotele. Mozemy spokojnie zagryzac cos, popijac, przerwac ( film) kiedy sie ma chec. Czasasmi jednak wybieramy sie do kina, jednak w takiej porze kiedy nie ma zbyt duzo przypadkowych widzow typu: zakochane pary, malolaty, ktore chca dac czadu...