Zastanawiam się nad takim kursem http://www.szkolenia.campus.edu.pl/nauka.html - najbliższe terminy w długi weekend majowy (3-4 i 5-6), więc przyjemne z pożytecznym. Co o tym sądzicie? Macie jakieś doświadczenia? Może ktoś jest chętny wybrać się razem, tak dla lepszego samopoczucia?
pozdr. Sebek
Co sądzicie o kursach szybkiego czytania i zapamiętywania?
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski
-
- Zaczyna działać
- Posty: 231
- Rejestracja: 19 wrz (pn) 2005, 02:00:00
-
- Ekspert
- Posty: 1500
- Rejestracja: 07 wrz (wt) 2004, 02:00:00
Jeżeli o mnie chodzi to nie mam żadnego zdania w tej dziedzinie. Ewentualnie z ciekawości mogłabym się na taki kurs wybrać
BTW Widzę że mają ciekawą ofertę kursów nawet nie wiedziałam, że istnieją takie kursy jak np: "jak uwieść mężczyznę" 8O - musi być to jakieś strasznie skomplikowane bo kursu "jak uwieść kobietę" nie mają w ofercie...
BTW Widzę że mają ciekawą ofertę kursów nawet nie wiedziałam, że istnieją takie kursy jak np: "jak uwieść mężczyznę" 8O - musi być to jakieś strasznie skomplikowane bo kursu "jak uwieść kobietę" nie mają w ofercie...
-
- Loża WSR
- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
Oj Sebek miales w poprzednim semestrze zajecia z Iza specjalistka w tej dziedzinie Trzeba sie bylo zapytac Mowie oczywiscie o szybkiej nauce i czytaniu a nie o uwodzeniu
Jezeli chodzi o zapamietywanie to robilem taki kurs 15 lat temu. Wtedy moim zdaniem byl sens bo nie bylo w ogole materialow. Prowadzacy zrobili dla nas specjalny skrypt. Teraz jest cala masa ksiazek chocby Buzana Siurawskiego Michaelis czy Brzeskiewicza. A materia jest i tak szeroka i niejednolita watpie zeby wszystkich aspektow uczyli na jednym kursie. Takze jesli chodzi o zapamietywanie to dradzam. Lepiej i taniej bedzie robic to na wlasna reke
Jesli chodzi o moje doswiadczenia. Najbardziej cenie sobie umiejetnosc uczenia sie obcych slowek. Zaraz po tym zapamietywanie calej talii kart do gry na wyrywki Byl tez jeden skutek uboczny ktory pozostal do dzis. Od kiedy nauczylem sie mind-map zupelnej dezintergracji ulegl moj tradycyjny system notatek. Nawet jak probuje notowac liniowo to i tak wszystko jest porozrzucane i niechronologiczne. Jak dodamy do tego moje wlasne symbole to nikt poza mna nie moze sie polapac w takich notatkach (a byli w WSR tacy co probowali ). Fajne jest tez to ze przy odrobinie inwencji mozna tworzyc wlasne systemy i metody zapamietywania i wlasnie one sa najskuteczniejsze.
O ile szybkiej nauki mozna sie nauczyc z ksiazek o tyle odradzam nauke szybkiego czytania. Oczywiscie mozna - czytajac ksiazki i zaopatrujac sie w kilka pozytecznych narzedzi i programow. Ale lepiej robic to jak prawo jazdy pod okiem instruktora. Inaczej mozna sie niezle zakalapuckac A przede wszystkim nabrac zlych nawykow.
Jezeli chodzi o zapamietywanie to robilem taki kurs 15 lat temu. Wtedy moim zdaniem byl sens bo nie bylo w ogole materialow. Prowadzacy zrobili dla nas specjalny skrypt. Teraz jest cala masa ksiazek chocby Buzana Siurawskiego Michaelis czy Brzeskiewicza. A materia jest i tak szeroka i niejednolita watpie zeby wszystkich aspektow uczyli na jednym kursie. Takze jesli chodzi o zapamietywanie to dradzam. Lepiej i taniej bedzie robic to na wlasna reke
Jesli chodzi o moje doswiadczenia. Najbardziej cenie sobie umiejetnosc uczenia sie obcych slowek. Zaraz po tym zapamietywanie calej talii kart do gry na wyrywki Byl tez jeden skutek uboczny ktory pozostal do dzis. Od kiedy nauczylem sie mind-map zupelnej dezintergracji ulegl moj tradycyjny system notatek. Nawet jak probuje notowac liniowo to i tak wszystko jest porozrzucane i niechronologiczne. Jak dodamy do tego moje wlasne symbole to nikt poza mna nie moze sie polapac w takich notatkach (a byli w WSR tacy co probowali ). Fajne jest tez to ze przy odrobinie inwencji mozna tworzyc wlasne systemy i metody zapamietywania i wlasnie one sa najskuteczniejsze.
O ile szybkiej nauki mozna sie nauczyc z ksiazek o tyle odradzam nauke szybkiego czytania. Oczywiscie mozna - czytajac ksiazki i zaopatrujac sie w kilka pozytecznych narzedzi i programow. Ale lepiej robic to jak prawo jazdy pod okiem instruktora. Inaczej mozna sie niezle zakalapuckac A przede wszystkim nabrac zlych nawykow.
-
- Zaczyna działać
- Posty: 231
- Rejestracja: 19 wrz (pn) 2005, 02:00:00