"Pytajnik" ARCHIWUM

majaga · Post autor: **majaga** » 12 paź (ndz) 2008, 11:37:15

no dobra... moje pytanie jest jak najbardziej głosem ludu...

CZY PAWEŁ BIAŁEK WRÓCI DO ZAOCZNIAKÓW?!
BLAGAM ... JEŚLI MNIE PAN SŁYSZY: WRÓÓÓÓĆĆĆĆĆ !!!

no tak... nie to, że jestem jakas nerwowa czy co...ale na sobotnim angielskim przezyliśmy szok, ze jest ktoś nowy i to do tego nie wiemy kiedy i czy w ogóle wróci P.B.
a podczas zajęć niektóre osoby jak tylko usłyszały, że nowy wykładowca mówi do nas w ingliszu - po prostu wyszły ;/
więc chcialabym tylko wiedzieć czy PB wróci??? a jeśli tak , to kiedy?

Paziu · Post autor: **Paziu** » 12 paź (ndz) 2008, 13:56:35

speaking english in english class ? the bastard ...

trocu · Post autor: **trocu** » 12 paź (ndz) 2008, 23:10:43

Taa, a poza tym klawy typ

bartek_f · Post autor: **bartek_f** » 13 paź (pn) 2008, 11:03:58

nie wiem, w czym rzecz. jest to okazja do osłuchania się z językiem angielskim a pan Kwiecień to tak jak native speaker

majaga · Post autor: **majaga** » 13 paź (pn) 2008, 11:03:59

ano klawy ;D

Annka · Post autor: **Annka** » 13 paź (pn) 2008, 11:53:56

no, słyszałam, że grupy Pawła Białka mają nowego nauczyciela i nie są tym zachwycone. No i wszyscy niemalże płaczą "Pawle Białku, wróć".
No ale co, jest aż tak źle

majaga · Post autor: **majaga** » 13 paź (pn) 2008, 12:02:45

ja nie mówie, że źle, bo nowy Wykładowca jest oki

jak dla mnie, to moze zostać - mimo, ze przyzwyczaiłam się do PB.
jednak chcialabym wiedziec, czy On w ogóle wróci?
jak nie, to po prostu bede musiała się przyzwyczaić...
jakoś damy rade . chyba... ;P

majaga · Post autor: **majaga** » 13 paź (pn) 2008, 12:04:17

i tu nie chodzi o Nowego Wykładowcę tylko o to, żeśmy nieprzyzwyczajeni do spiking inglisz na zajeciach i takiego sposobu prowadzenia zajęć. no. bo to tak zupełnie inaczej niż z PB.

kasia249 · Post autor: **kasia249** » 13 paź (pn) 2008, 12:58:04

Mi się wydaje , że ten nowy wykładowca jest spoko

trocu · Post autor: **trocu** » 13 paź (pn) 2008, 13:27:32

Bez urazy Panie Białku, ale IMHO zupełnie inaczej = normalnie i mam nadzieję, że tak zostanie.

Avallar · Post autor: **Avallar** » 13 paź (pn) 2008, 14:55:12

Paziu pisze:speaking english in english class ? the bastard ...

hehe Paziu dobrze to ująłeś

co do nowego nauczyciela to tak się składa, że mnie kiedyś uczył i moim zdaniem facet nie dość że ma talent do uczenia to jeszcze jest fajny.
Nie porównuje do Pana Białka bo osobiście go nie znam a raczej tylko z opowieści, ale imo nie ma się czego bać a z angielskim się osłuchacie i będzie luz.

Folen · Post autor: **Folen** » 14 paź (wt) 2008, 00:12:37

Mam pytanie do Ciebie Pesca - czy jak do WSRu przyjdzie mój kolega, to będzie mógł odebrać moje dokumenty?

pesca · Post autor: **pesca** » 14 paź (wt) 2008, 00:28:28

Witam Folen

Niestety nie [no chyba, że to naprawdę bardzo bardzo uzasadniony przypadek i naprawdę wogóle wogóle nie będziesz się mogła u nas pojawić] w takim wypadku musi mieć od Ciebie upoważnienie w którym wstarzesz kolegę z imienia i nazwiska, nr PESEL, adresu zameldowania etc. oraz kolega będzie miał przy sobie swój dowód osobisty... generalnie jednak jeżeli możesz [nie koniecznie teraz ale za czas jakiś do nas przyjechać i odebrać to zaoszczędziłoby nam to 'problemu'] - trzeba się podpisywać w różnych księgach 'dla potomnych' i wogóle najlepiej być osobiście [już nie mówiąc o tym, ze miłoby było Cię zobaczyć]. Poza tym Twoje dokumenty są u nas bezpieczne i mogą cierpliwie czekać na odbiór nawet i 'wieki'

Pozdrawiam

Folen · Post autor: **Folen** » 14 paź (wt) 2008, 10:58:59

Dzięki Pesca za odpowiedź

Skoro to tak "skomplikowana" sprawa, to kiedyś tam dotelepię się sama do WSRu

marcin1978wawa

Poruszając temat nowego pana Anglika. Powiem tak.. w 2 grupie jest cudowna mieszanka grupy 1,2,3,4 , wiec jest tam istny mezalians poziomów zaawansowania. Przyznam się że sam jestem z grupy pierwszej. I u p. Białka było ok , bo osoby takie jak ja, nie liczą na to iż raz na dwa tygodnie, 1,5h nauczą się angielskiego. Do Wsr przyszedłem nie uczyć się anglika. i szczerze pisząc, mając 30 lat, nie liczę na to że wiele się nauczę w tym systemie. Wracając do metody nauki stosowanej przez nowego anglistę. Z z całym szacunkiem ja i nie tylko ja , nawet nie wiedzieliśmy o czym była mowa na zajęciach. A tak ucząc się angielskiego, mogę sobie posłuchać NBC w telewizji. Niestety również wielu z nas nie może sie przepisać do pierwszej grupy, godzinę później , bo chodzimy na warsztaty foto na których musimy być jako drugoroczni. I kółeczko się graniaste się zamyka. Dla nas , którzy znają po angielsku tylko pare zwrotów , system pana Nowego jest do luftu. Jak możemy się osłuchać, jeśli nie rozumiem co osłuchujemy.

Druga sprawa, kiedy będą wyniki z poprawek niedzielnych u Sławka ??