Fotografia, pazdziernik, zaocznie... ktoś się wybiera?

gosha · Post autor: **gosha** » 11 sie (wt) 2009, 23:10:03

taa bo tu może loki chcą może jednak upięcie i bla bla bla a ja chodzę trochę przejebana bo zmęczona niewyspana bo oczywiście musiałam sie późno położyć spać;p

Kasia masakra kurcze jak to wytrzymujesz...????

_Kaska_ · Post autor: **_Kaska_** » 11 sie (wt) 2009, 23:12:39

Carline pisze: Przez 2 lata wstawalam o 4
Pierwsza mysl po przebudzeniu? "Dlaczego wszyscy spia, a ja musze juz wstawac!!!!!!!!!Jeszcze 5 minut"

Dobrze wiedziec, ze ktos mial gorzej.

Carline · Post autor: **Carline** » 11 sie (wt) 2009, 23:12:40

hehe tylko zebys z tego niewyspania na lyso nie ogolila

gosha · Post autor: **gosha** » 11 sie (wt) 2009, 23:14:12

hehe śmiesznie by było przynajmniej i może bym sie rozbudziła;p

_Kaska_ · Post autor: **_Kaska_** » 11 sie (wt) 2009, 23:14:13

Wytrzymuje to tak, ze...
W tygodniu, czyli od pon do pt, wstaje o 5, koncze prace o 16, przyjezdzam do domu o 17, klade sie spac, wstaje o 20-21, siedze do polnocy i z powrotem do wyra.

kefir220 · Post autor: **kefir220** » 11 sie (wt) 2009, 23:14:17

ja przez 4 lata dojezdzalem do szkoly w centrum;P 4 dni w tygodniu wstawalem o 5- 5:30 zeby na spokojnie dotrzec do szkoly, zjesc cos wypic kawe i zapalic...

gosha · Post autor: **gosha** » 11 sie (wt) 2009, 23:14:46

buhahaha ja pewnie też bym tak robiła hihihi

Walus · Post autor: **Walus** » 11 sie (wt) 2009, 23:15:58

nie ma co sie uzalac trzeba z tym zyc i juz

ja dojezdzelem do pracy ok 10km codziennie rano 7.10 na przystanek potem wiec wstawalem o 5.30 a wacalem na ok 18.00 i dalo rade zyc

Carline · Post autor: **Carline** » 11 sie (wt) 2009, 23:16:06

_Kaska_ pisze:Wytrzymuje to tak, ze...
W tygodniu, czyli od pon do pt, wstaje o 5, koncze prace o 16, przyjezdzam do domu o 17, klade sie spac, wstaje o 20-21, siedze do polnocy i z powrotem do wyra.

Tez prowadzilam taki tryb zycia:) Wracajac z pracy nie mysli sie o niczym innym jak o lozkuuuuuu

_Kaska_ · Post autor: **_Kaska_** » 11 sie (wt) 2009, 23:16:06

Tez tak mialam...Przez 2 lata...Moja szkola byla oddalona ode mnie o jakies 60 km pociagiem. Trzeba bylo dojechac na czas, czyli wstawac tak jak teraz o 5...Czasem 4...

Masakra.
Tym bardziej, ze ja kocham spac.

Carline · Post autor: **Carline** » 11 sie (wt) 2009, 23:16:46

Ja tez kocham spac!!!!!!!!!!!!!!!! Ale rano:):):):):):)

gosha · Post autor: **gosha** » 11 sie (wt) 2009, 23:16:57

jak ja sie ciesze że do szkoły miałam 30min tramwajem;p i wstawałam o 7 ale nie wiem dlaczego i tak zazwyczaj mnie nie było na 2-3 pierwszych zajęciach

kefir220 · Post autor: **kefir220** » 11 sie (wt) 2009, 23:17:28

czlowiek ktory nie lubi snu jest chory;)

_Kaska_ · Post autor: **_Kaska_** » 11 sie (wt) 2009, 23:17:37

Carline pisze:

Tez prowadzilam taki tryb zycia:) Wracajac z pracy nie mysli sie o niczym innym jak o lozkuuuuuu

Ale to troche przerazajace, bo przez to od pon do pt nie mam zycia. ;P
A jesli mam, to jestem pozniej polprzytomna i zasypiam za biurkiem.

gosha · Post autor: **gosha** » 11 sie (wt) 2009, 23:18:18

widzę nie jestem sama JA TEZ KOCHAM SPAć:))))))))))))))))))))))))))))))))))