Nie tylko jeśli chodzi o to ile w szkole reklamy jest reklamy to całkiem sporo powiem Wam. Ja sam nie byłem zainteresowany póki nie spędziłem małego kawałka życia z absolwentką tej szkoły moją byłą niedoszłą przyszłą żoną (pozdrawiam i mam nadzieję, że się nie obrazi za tę żonę). Jak dziś pamiętam moment gdy wracając od Niej - a zajmowaliśmy się jakąś pracą domową - przeszło mi przez myśl i pojawiło się takie nieodparte uczucie "ja tam wyląduję" po czym zacząłem się śmiać sam do siebie bo wtedy będąc na historii nie miałem w ogóle chęci zmieniać planów co do studiów._Kaska_ pisze:To tylko ja zielona jestem jesli o reklame chodzi?
Poza tym to nie będzie tylko reklama jako foto, będziecie tworzyć na reklamę TV takie cuda jak briefy, scenariusze, scenopisy, zajmować się reklamą prasową itd.
Nudno nie będzie, na szczęście nawet skłonności sadystyczne wśród wykładowców tej szkoły są przesiąknięte humorem więc uda się więcej zrobić niż wydaje się Wam że będziecie potrafić.