Pech jak diabli

Ogłoszenia, prośby o pomoc itp.

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski

ODPOWIEDZ
Kamilk
Nowy(a)
Posty: 3
Rejestracja: 02 paź (ndz) 2011, 02:00:00

Pech jak diabli

Post autor: Kamilk » 11 lut (sob) 2012, 03:50:43

Witam! Spróbuje Was nie zanudzić moją historią, odnośnie której mam pytanie 'przed sekretariatowe'... Otóż zapisałem sie do WSR rok temu w bodajże kwietniu, miałem rozpocząć naukę od października, jednak losy moje potoczyły się tak a nie inaczej, a że mieszkam kawał drogi od Warszawy, więc poza tym, że nie dałem rady logistycznie, to miałem jeszcze maly problem na uczelni + finansowy, także postanowiłem odłożyć sobie start w WSR na kierunku SR i PR na drugi semestr.. Dyrektor oczywiście wyraził zgodę, żebym zaczął od drugiego semestru i tak zadowolony żyłem z myślą, że już niebawem wielki dzień inauguracji w WSR.. Jednak dzień przed świętami Bożego Narodzenia, kiedy to postanowiłem zatankować samochód poślizgnąłem się na stacji i złamałem nogę w dwóch miejscach.. dziś po kontroli którejś już z kolei, lekarz mi powiedział, że leżenia w łóżku i chodzenia max do toalety zostało mi jeszcze CONAJMNIEJ 8 tygodni, a że widzi, że zrost kości nie za bardzo nabiera tempa, stwierdził, że jednak musze się liczyć z 10-12 tygodniami w łóżku.. Załamałem sie nieco jego opinią... Semestr numer 2 zaczyna się już jutro.. i mam do Was pytanie w sumie bardziej w związku z tym.. Chodzi o to, czy jest jakaś możliwość, np. żebym nie był bezpośrednio na zajęciach tylko kontaktował się z innymi słuchaczami i na bierząco przerabiał materiał sam, a potem najwyżej pozaliczał, czy pojawiał się na zajęciach kiedy już będe mógł? Znacie może podobne przypadki? Bardzo mi zależy żeby jak najwcześniej zacząć tą szkołe, jednak ch**lera same przeciwnośći losu.. Boje się troche dzwonić do dziekanatu przekładać kolejny raz termin rozpoczęcia, bo przecież mi oczy wydrapią przez słuchawke :)) Co o tym sądzicie? Co wg was najlepiej zrobić ?

Proszę o Waszą opinie drodzy reklamiarze, reklamiści
Pozdrawiam Kamil.

DorotaS
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 921
Rejestracja: 26 lip (pn) 2010, 02:00:00

Post autor: DorotaS » 11 lut (sob) 2012, 09:03:57

Sekretariat chciałby zabrać głos :)

Rozumiemy Twoją sytuację i cieszy nas Twoja determinacja w podjęciu nauki w WSR, pomimo przeciwności losu :)
Jednak, jak każda szkoła zmuszeni jesteśmy (pracownicy szkoły) oraz uczniowie przestrzegać pewnych zasad. Otóż, jak sam stwierdziłeś Twoja rekonwalescencja może potrwać stosunkowo długo - nawet 3 miesiące (12 tygodni). Zajęcia niezależnie od trybu nauki kończą się na początku czerwca. /Nie zaznaczyłeś w jakim systemie chciałbyś się uczyć (dzienny?, zaoczny?)./ Aby móc być klasyfikowanym i tym samym dopuszczonym do sesji musiałbyś uczestniczyć w ponad 50 % zajęć (w 4 na 6 zjazdów w trybie zaocznym, w 7 na 12 zajęciach w trybie dziennym). Nie wiem czy jest to wykonalne dla Ciebie.

Trudno mi powiedzieć, czy zdarzyła się w naszej szkole sytuacja, w które uczeń przerabia materiał sam w domu - wydaje mi się, że nie.

Nie pozostaje mi nic innego, jak zachęcić Ciebie do zaprezentowania Twojej sytuacji Panu dyrektorowi Sławkowi Wojtkowskiemu. Możesz napisać maila wojtkowski (at) szkolareklamy.pl lub zadzwonić 22 644 28 58. Wszystko tak naprawdę zależy do opinii dyrektora.

Powodzenia...

aneta_to_ja
Początkujący(a)
Początkujący(a)
Posty: 62
Rejestracja: 07 sie (sob) 2010, 02:00:00

Post autor: aneta_to_ja » 11 lut (sob) 2012, 20:38:12

Trzymam kciuki, żeby Cię pech przestał prześladować, podobno nic nie dzieje się przypadkiem :)

zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 12 lut (ndz) 2012, 10:14:18

aneta_to_ja pisze:Trzymam kciuki, żeby Cię pech przestał prześladować, podobno nic nie dzieje się przypadkiem :)
co więcej
po każdej burzy wychodzi zawsze słońce :)

ODPOWIEDZ