Matura
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski
-
- Zawsze coś napisze
- Posty: 907
- Rejestracja: 07 sie (sob) 2004, 02:00:00
Ja w liceum miałam w sumie 4 babki od polaka, bo często się zmieniały. Każda w wypracowaniach oczekiwała czego innego, wiec jakbym miała zdawac amturę przed kimś kogo w ogóle nieznam to cięzko by było, choć z drugiej strony anglika w ogóle się nie uczyłam w liceum więc komisję z tego języka miałam mi nieznaną
-
- Ekspert
- Posty: 1207
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
wiesz Havok ... nie mozesz mowic, ze wszyscy tegoroczni maturzysci to lenie. Mam siostre i chlopaka, ktorzy w tym roku piszą ... widze, że sie staraja ...widze jak to wszystko przeżywają. Moja rodzona siorka to może troche bardziej się leni, ale Piotrus to podchodzi do tego poważnie. Z probnych zarobił czworki i piatki, ale wiesz ... nie wiadomo jak to bedzie na tej wlasciwej. Ja np bym sobie nie poradzila z trafieniem w gusta autora. Mówimy o pisemnych oczywiscie. Ja musialam miec temat taki, na ktory wykazac sie moglam. Dopasowac kilka lektor, wypowiedziec sie, zargumentowac ... mialam duze pole do popisu. Napisalam niewiele, bo na 7 czy 8 stron A4 i dostalam ocene dopuszczającą ... Wiem, że moglam na więcej ... ja się tam ciesze, ze stara zdawalam.
-
- Ekspert
- Posty: 1207
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
hehe ... ciolek jestem - napiałam polski na dostateczny . Z ustnego polskiego też wsumie 3wpadlo . Ciesze sie,żewylosowałam w zestawie trzy pyatniowym taki o Konradzie valenrodzie ... wyspiewalam wszystko o tej lektorze, o Mickiewiczu i Romantyzmie. Waliłam datami itp. na pozostale dwa osro sciemnialam. Podkresle, ze jestem umysl scislyi wole matme niz polski , a jednak sobie poradzilam i dzieki ci boshe za to .