Wybory prezydenckie (dziś!)

[Kesonex]

Ja glosowac nie bede moze sie to komus podobac albo nie moze nei jestem patriota ale nudza mnie wybory 4 lata temu tez az sie gotowalo na kwasa nei glosowalem i tak go wybrali wiec teraz powinni wogole wniesc obowiazek wyslania glosow esemesem i zrobic konkurs....

Bez sensu nic to nei zmieni wszyscy tylko obeicuja ale dziury to ja latam w firmie jezdzac na zastepstwa w saloonach a ulice jak byly tak sa dziurawe i robia sie nowe wiec....mam to poprostu gdzies

[andy]

Ja powiem w ten sposob : 'inna Polske' pamietaja rowniez ludzie ktorzy pamietaja komunizm obecny w Naszym kraju, inny rodzaj problemow im wtedy towarzyszyl. Zreszta wielu ludzi teraz sie smieje gdy sie ich zapytac co sie zmienilo twierdzac : kiedys idac do sklepu z pieniedzmi ogladalo sie puste pólki i nie bylo co kupic, teraz natomiast pólki sie uginaja od towarów wszelkiej masci jednak piedziedzy nie ma nawet czesto na te rzeczy najbardziej potrzebne i teraz trzeba kombinowac nie jak zdobyc w sklepie kawalek miesza czy wymi4nic makulature na papier toaletowy tylko skad wziac pieniadze by przezyc jakkolwiek do nastepnego miesiaca.

W innym poscie napisalem dlaczego Polska tak się nam "zalbanizowała" albo bierze przykład z rozmaitych republick bananowych.
Odpowiedź jest chyba prosta (jak już mówiłem). Przez lata całe zafascynowany Gazetą Wyborczą, Unią Wolności byłem przekonany, że Okrągły Stół i gruba kreska Mazowieckiego były przykładem niezwykłego fenomenu. Oto dawni zacięci wrogowie wybaczają sobie, rozmawiaja itp.

Tymczasem z perspektywy widać, że na przemianach 1989 skorzystali nade wszystko byli towarzysze. To SDRP / SLD przy przyzwoleniu byłych opozycjonistów z UW przejęła najbardziej intratne interesy. To wtedy - widać to dopiero z perpektywy dzisiejszej - zaczał sie chory mariaż polityki i biznesu, na którym wyrosły największe fortuny. Niepewne etycznie, jak np. niejakiego Kulczyka, podejrzanego nawet o współprace z służbami specjalnymi. Gudzowatego i wielu innych.

No i mamy po 15 latach kraj na granicy bankructwa, skompromitowany politycznie, pozbawiony zasad moralnych w biznesie, polityce, życiu społecznym.

I jeszcze raz powtórze - pojedz Seize do Czech, na Węgry. I zobacz jak daleko zostalismy w tyle. Ale w Czechach byla dekomunizacja. Towarzyszom wybaczono, ale pokazano, gdzie ich miejsce. A w Polsce? Kwasniewski dewaluuje wyksztalcenie, (wyższe prezydenckie), Miller nazywa czlonka komisji zerem, poslanka Blochowiak z SLD pyta o to, gdzie są kible w siedzibie Agory. Cimoszewicz łaskawie ustępuje, ale nie dlatego, ze jest unurzany w afery jakowes, tylko z powodu zdziczenia obyczajow. Zas jego arogancja przypomina bute i chamstwo Millera z ostaniego okresu jego "rządów".

Odpowiedz na pytanie dlaczego w 2005 roku Polska jest tak dziwnym delikatnie rzecz ujmując krajem nie jest oczywiscie prosta. Ale jednym z najwazniejszych powodow byla fatalna polityka przyzwolenia i przymykania oczu na tych, ktorzy uszczesliwiali nas w Polsce Ludowej.

[andy]

Wirtualna Polska za PAP poinformowała dziś o poparciu Kwaśniewskiego dla Tuska:

Prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział w Radiu Zet, że zgadza się z twierdzeniem, iż kandydat PO na prezydenta Donald Tusk chce kontynuować jego koncepcję prezydentury. Pozytywnie ocenia kampanię Tuska. Gdy chodzi o kampanię, o pomysł na zachowanie publiczne i koncepcję prezydentury, to niewątpliwie to jest mój sukces - powiedział Kwaśniewski, pytany o kampanię Tuska.

Według Aleksandra Kwaśniewskiego, Tusk nie chce "prezydentury rewolucyjnej, bardzo aroganckiej". W tym sensie ci wszyscy, którzy mówią, że dla wielu Polaków Donald Tusk jest wyborem kontynuacji stylu prezydenckiego, mają rację. Tak to jest i uważam, że to jest dobre - oświadczył.

Prezydent jako bardzo dobre ocenił też wypowiedzi Tuska, w których podkreśla on, że nie należy do polityków chorych na władzę, którzy zasypiają z myślą o władzy i budzą się z taką myślą.

Według Kwaśniewskiego, lista kandydatów w wyborach prezydenckich jest na szczęście dłuższa niż te dwa nazwiska faworytów, które ciągle się powtarzają i które powinny być skonfrontowane z co najmniej kilkoma innymi poważnymi kandydatami.

Na tych listach jest osoba, którą ja kojarzę z lewicą, uważam za człowieka, który współtworzył tę lewicę, a więc nie jest tak, że dla lewicy nie ma zupełnie na kogo głosować - oświadczył.

Nie chciał jednoznacznie powiedzieć, że to kandydata SdPl Marka Borowskiego poprze w wyborach prezydenckich. Zastrzegł, że najpierw sa wybory parlamentarne. Marka Borowskiego bardzo cenię i jeśli tylko będzie miał siły (po wyborach parlamentarnych), żeby w tym trudnym wyścigu uczestniczyć, to należy mu się nie tylko dobre słowo, ale i wsparcie - podkreślił.

Zdaniem prezydenta, lepiej dla polskiej demokracji będzie, jeśli do parlamentu wejdą partie lewicy i centrum. Lepiej byłoby, gdyby ugrupowania lewicowe, centrowe w tym Sejmie się znalazły. Ciekawszy byłby ten Sejm, więcej będzie merytorycznych pomysłów i wzajemnej kontroli - powiedział prezydent. (ck)


Dzięki temu mój dylemat Tusk czy Kaczyński skończył się. Oddaję głos na Kaczyńskiego Kontynuacja bezpłciowego i nijakiego "stylu Kwacha"? Polska, tak sądze, potrzebuje polityków wyrazistych, osobowości silnych, zdecydowanych, gotowych i zdolnych do inicjowania i skutecznego przeprowadzenie JAK NAJSZYBCIEJ reform. Mam nadzieję, że Kaczyński swoje hasło wyborcze potraktuje poważnie.

[inka]

oj leppier nie to już nie będzie może być tylko coraz gorzej

[seize]

Ptrzedstawiasz Andy wypowiedzi owych politykow czerpiac z tych najbardziej momentami juz wyswiechtanych. Ja rownie dobrze moglbym zaczytowac np.: kulture jednego czlowieka prawicy ktora chyba wszystkim jest znana - a mianowicie "Spieprzaj dziadu!". Tyle ze chyba nie jestesmy tu by bawic sie w cos na ksztalt naszych dwóch arcyambitnych gazetek.

Co do hasla Kaczynskiego : "Silny prezydent, uczciwa Polska" - to osobiscie mnie smieszy ze wskazuje ze prezydent to musi byc tylko silny a Polska ma byc ucciwa - czyli ze niby co jak silna reka bedzie rzadzic to reszta ma byc bezsilna i trzymac sie uczciwosci jaka im sie wytyczy odgornie - bo uczciwosc to przeciez prawosc ;)

Mojego zdania jezeli chodzi o sejm jest niezmienne - musi byc w nim swoisty pluralizm i nie powinno byc przesytu jednej opcji. Zadne skrajnosci nie sa dobre. Glosowalem juz w swoim zyciu na rozne opcje - zawsze za glosem swojego rozsadku, rozpznania i logiki rownowagi pewnej. I takoż tez dalej robic bede.

Jezeli chodzi o wybory prezydenckie to mialem okazje przyjrzec sie funkcjonowaniu Kaczynskiego iosobiscie mi tonie odpowiada na tyle by dokonac wyboru na jego korzysc. I od samego poczatku nie jest on brany przeze mnie wogole pod uwage tak samo jak Lepper.

Na tym polega demokracja ze mozemy wybierac to co wedlug nas jest dobre a nie to co jest jedyna sluszna i wlasciwa opcja w imie wielkich hasel straszacych bledami decyzyjnymi.

[andy]

Demokracja Seize to takze odpowiedzialność za wybory. Jeżeli jestem ślepy na dokonania SLD czy, nie dostrzegam koszmarnej skazy na krystalicznie "czystym" wizerunku Cimoszewicza to powinienen zastanowić się, czy istotnie dojrzałem do tzw. odpowiedzialności społecznej i obywatelskiej.

Polacy już raz pokazali, czym jest dojrzałość i odpowiedzialny wybór. Niejaki Stan Tymiński dopiero w drugiej turze wyborów prezydenckich odpadł. Jasne, nie ma demokracji bez wolności. Swięta prawda. Ale nie ma też demokracji, kiedy rozum śpi (dalszą część cytatu pewnie znasz).

[seize]

Demokracja Seize to takze odpowiedzialność za wybory.

Zgadza sie i dlatego zawsze bylem zwolennikiem zapoznawania sie z programen, kandydatami itd. Drzewiej kiedy to wiecej rzeczy mozna bylo w prosty sposob dostac w formie papierowej przynosilem to dodomu by kazdy mogl sie spokojnie zapoznac - bez wstepnej selekcji tych ulotke przyniose a tych nie.

Jeżeli jestem ślepy na dokonania SLD czy, nie dostrzegam koszmarnej skazy na krystalicznie "czystym" wizerunku Cimoszewicza to powinienen zastanowić się, czy istotnie dojrzałem do tzw. odpowiedzialności społecznej i obywatelskiej.

'Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem" Nir zarzucaj mi tu Andy - w sposob poprawny politycznie - braku dojrzalosci i odpowiedzialnosci. Nie jestem slepy z natury bo tak latwiej ale jezeli mam do wyboru np dwie opcje z ktorych kazda nie ma krystalicznie czystego wizerunku to wybieram ta ktorej skazy nie sa w moim odczuciu tak ogromne by odbily sie negatywnie. I nie Tobie oceniac czy moj wybor jest dojrzaly i odpowiedzialny - totez rzucone przed wyborami zdania nie sa w stanie zmienic tego co wyrobilo sie w glowie przez lata ogladania politycznych poczynan. I 'tabuny czarnych owiec' widze i po jednej i po drugiej stronie - bo czy ktos jest z prawice czy z lewicy dalej jest czlowiekiem i czlowiecze bledy popelnia - a bledy te oceniam ja decydujac czy jest ktos osoba godna mojego zaufania w postaci glosu czy nie.

Jasne, nie ma demokracji bez wolności. Swięta prawda. Ale nie ma też demokracji, kiedy rozum śpi (dalszą część cytatu pewnie znasz).

.. tak tak wtedy budzi sie Andy z wywodami - lub tez SeIZe Demokracja jestzawsze gdy wyboru dokonujemy sami w oparciu o wlasne przekonania i upodobania polityczne oraz wtedy gdy posiadania odmiennego zdania nikt nam nie odbiera falszujac wybory lub tez innymi drogami. Wizje swiata ludzie maja rozna. Od dziecka mowiono mi : w sprawach polityki i religi nigdy sie czlowiek z czlowiekiem praktycznie nie dogada i czesto tematy te nalezy objac milczeniem w towarzystwie, ale wlasne przekonania warto posiadac i wyrabiac je sobie.

Ja tak jak mowilem w swym zyciu glosowalem juz na rozne frakcje nie brnac slepo jednym torem - swiat sie zmienia, problemy rowniez i zawsze trzeba wybrac tych ktorzy na obeczne problemy itd maja sposob ktory wydaje sie byc najlepszym - a ze jasnowidzem nikt nie jest musi tylko polegac na doswiadczeniu i wlasnemu zmyslowi racjonalnemu ktory jest w stanie okreslic realnosc wykonania przedstawianego planu.

Moze gdybym nie byl tak nieomylny jak niektorzy nie musial bym sie zapoznawac z roznymi materialami i zastanawiac tylko byl swiadom od razu co faktycznie jest najlepsze; ale jestem czlowiekiem i nie omylnym byc nie moge ale jakiekolwiek zaslepienie ideowe tez w niczym nie pomoze - zwlaszczagdy ma sie wlasnie wspomniana przez Ciebie odpowiedzialnosc spoleczna.

[seize]

Wirtualna Polska za PAP poinformowała dziś o poparciu Kwaśniewskiego dla Tuska

Tia ...
Kwaśniewski rekomenduje Borowskiego na prezydenta
wp.pl / IAR / PAP 12:20 - LINK do WP.pl

Tak wiec chyba pochlebnej opini na temat koncepcji prezydentury nie mozna nazywac poparciem :] No chyba ze pragnie sie zdyskredytować ktoregos kandydata

[andy]

Jeżeli jestem ślepy na dokonania SLD czy, nie dostrzegam koszmarnej skazy na krystalicznie "czystym" wizerunku Cimoszewicza to powinienen zastanowić się, czy istotnie dojrzałem do tzw. odpowiedzialności społecznej i obywatelskiej.

'Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem" Nir zarzucaj mi tu Andy - w sposob poprawny politycznie - braku dojrzalosci i odpowiedzialnosci. Nie jestem slepy z natury

Cieszę się Przy czym, czy zauważyłeś (byłeś), że napisałem w pierwszej osobie (liczby pojedynczej)? Innymi słowy intencja bardzo wyrazista: pisząć w taki sposób nie mówię w istocie ani o sobie, ani o Tobie. To taki dość prosty zabieg językowy, chyba nie wymaga specjalnych wyjaśnień.

Co do reszty pozwól, że nie odniosę się. Dlaczego? Bowiem nie mam pojęcia o czym mówisz, a skoro tak to nawet gdybym się bardzo chciał odnieść to nie mam po prostu jak tego zrobić

[seize]

Cieszę się Przy czym, czy zauważyłeś (byłeś), że napisałem w pierwszej osobie (liczby pojedynczej)? [...] To taki dość prosty zabieg językowy, chyba nie wymaga specjalnych wyjaśnień.

Tak wystarczy wlasnie okreslic to tak jak to okreslilem : swoista 'poprawnoscia polityczna' wypowiedzi Ów zabieg jezykowy nie jest zadna nowoscia

Co do reszty pozwól, że nie odniosę się. Dlaczego? Bowiem nie mam pojęcia o czym mówisz, a skoro tak to nawet gdybym się bardzo chciał odnieść to nie mam po prostu jak tego zrobić

No to zes mi prezent dal w tej chwili wlasnie Zwlaszcza ze jednak kierujac ten tekst do Ciebie podczas pisania formuowalem go w sposob taki jaki w moim przeswiadczeniu bedzie dla Ciebie jak najbardziej zrozumialy. Coz z jednej strony czuje sie zawiedziony - bo tak liczylem na zrozumienie subiektywnie prostej formy slownej przezentujacej jakies wlasne zdanie i sposob patrzenia na sprawy przedstawione przez Ciebie. Ale jednak fakt ze udalo mi sie dokonac takiego efektu 'zaklopotania/niezrozumienia/niekontynuowania tematu;wypowiedzi' co drzewiej mi sie nie zdarzalo to zapominam w duchu o tym zawiedzeniu

[andy]

8O

[Havoc]

8O *




*Masz racje mnie tez zamurowało


ja wogule nei rozumiem o czym wy tu na forum do ludzi rozprawiacie. Zagraliscie jzu w wyborcza gieerke w temacie blizniaczym?

[seize]

8O

Oj juz tak nie podbudowywuj mojego ego bo sie zachlystne i dopiero bedzie
No ale tak juz wracajac do powagi to : skoro jakby w temacie nie ma nic do powiedzenia to pozwole sobie milczec do czasu az cos nowego sie pojawi albo gdy z nudow obmysle jakies krotkie streszczenie

[sinar]

www.dajglos.pl

Niech to bedzie przeslanie dla wszystkich z forum. Niezaleznie od sympatii politycznych. Jak mowi reklama zycie sztuka wyboru