Jaką porę roku lubisz najbardziej?
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
rika
- Początkujący(a)

- Posty: 91
- Rejestracja: 25 sie (czw) 2005, 02:00:00
Jaką porę roku lubisz najbardziej?
Dziś jest początek astronomicznej jesieni. Mojej ulubionej pory roku
Lubie jesień, bo spadające liście mają niepowtarzalne barwy, a słońce świeci inaczej niż w innych porach roku. A Wy jaką porę roku lubicie najbardziej i dlaczego? 
-
zielonyszerszen
- Loża WSR

- Posty: 7154
- Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00
- s_wojtkowski
- Wyrocznia WSR

- Posty: 12894
- Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00
Jusień RULEZ! Wiosna to wiocha!
Tak sobie myślę, że to fajnie, że jesteśmy tak różni od siebie. Ten temat pokazuje to może lepiej niż inne.
Moja ulubiona pora roku to jesień - jeszcze od czasów liceum, a nawet ostatnich klas szkoły podstawowej (lata 60. ubiegłego stulecia), czyli czasu, kiedy rodzi się w człowieku prawdziwa samoświadomość.
Dlaczego? Nie bedę tu wypisywał tych wszystkich młodopolskich frazesów o melancholii, zadumie, przemijaniu itd., ale powiem krótko: to właśnie jesienią, gdy wszystko gaśnie, jestem najbliżej tego, co mnie określa - bezdennej i nierozwiązywalnej tajemnicy istnienia. Uczucia metafizyczne przeżywane jesienią są intensywniejsze, pełniejsze, prawdziwsze.
[Mój ranking pór roku wygląda nastepująco: 1. jesień, 2. lato, 3. zima, 4. wiosna. Zimę jeszcze lubię. Nie lubię tylko wiosny - to przecież odwrotność jesieni. Wiosna to wiocha.]
Moja ulubiona pora roku to jesień - jeszcze od czasów liceum, a nawet ostatnich klas szkoły podstawowej (lata 60. ubiegłego stulecia), czyli czasu, kiedy rodzi się w człowieku prawdziwa samoświadomość.
Dlaczego? Nie bedę tu wypisywał tych wszystkich młodopolskich frazesów o melancholii, zadumie, przemijaniu itd., ale powiem krótko: to właśnie jesienią, gdy wszystko gaśnie, jestem najbliżej tego, co mnie określa - bezdennej i nierozwiązywalnej tajemnicy istnienia. Uczucia metafizyczne przeżywane jesienią są intensywniejsze, pełniejsze, prawdziwsze.
[Mój ranking pór roku wygląda nastepująco: 1. jesień, 2. lato, 3. zima, 4. wiosna. Zimę jeszcze lubię. Nie lubię tylko wiosny - to przecież odwrotność jesieni. Wiosna to wiocha.]
Ostatnio zmieniony 22 wrz (czw) 2005, 21:39:47 przez s_wojtkowski, łącznie zmieniany 2 razy.
-
rozi
- Początkujący(a)

- Posty: 96
- Rejestracja: 07 wrz (śr) 2005, 02:00:00
moją ulubiona porą roku jest lato, gdyż mamy wtedy troszeczkę wolnego przedewszystkim, a tak pozatym można się troszkę opalić, jednak w moim przypadku to opalanie wchodzi tyko w gre nad morzem, bądz gdzieś nad jakąś wodą bo tam się nie odczuwa tych przypływów gorąca.
pozdro dla wszystkich wielbicieli pory roku jakim jest lato.
pozdro dla wszystkich wielbicieli pory roku jakim jest lato.
-
Drievous
- Początkujący(a)

- Posty: 84
- Rejestracja: 17 wrz (pt) 2004, 02:00:00
Zdecydowanie jesien.
Dla mnie najbardziej klimatyczna pora roku, mgly, niepowtarzalne sloneczne swiatlo, to co dzieje sie z drzewami i w ogole przyroda (kolory i przemiana), specyficzny chlod, oraz uczucie nadchodzacej najzimniejszej pory roku.
Taka dziwna mieszanka niepokoju, aczkolwiek polaczona ironicznie z uczuciem spokoju i wytchnienia... moglbym pisac...
Dla mnie najbardziej klimatyczna pora roku, mgly, niepowtarzalne sloneczne swiatlo, to co dzieje sie z drzewami i w ogole przyroda (kolory i przemiana), specyficzny chlod, oraz uczucie nadchodzacej najzimniejszej pory roku.
Taka dziwna mieszanka niepokoju, aczkolwiek polaczona ironicznie z uczuciem spokoju i wytchnienia... moglbym pisac...
-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
No to wielbiciele wiosny i jesieni mają pecha, gdyż odchodzi się powoli od tych pór roku!
Niedługo lato będzie przechodzić w zimę i odwrotnie! Jak można lubić jesień?? Ona taka depresyjna, mokra, zimna, ciemna, ponura, smutna! Złotej polskiej jesieni już prawie nie ma! Wielbicielom pluchy mówimy stanowczo NIE!!!
Niech żyje lato i wakacyjne przygody i ciepłe, długie, radosne wieczory! 



