Ciekawe, dlaczego porównujesz naszą szkołę do gimnazjum, kiedy tendencje są raczej do porównywania jej z wyższymi uczelniami.halski pisze:taaaa... a co to gimnazjum zeby byly szatnie?
nikomu to nie przeszkadza, tym bardziej, ze nawet jak zostawisz kurtke na lawce/sofie, zapomnisz sobie o niej, to po kilku godzinach ona tam dalej bedzie lezec
chyba jakas trauma
Nie wiem, co na ten temat wiesz, ale na wszelki wypadek informuję, że na każdym wydziale P.W. są szatnie, wszędzie gdzie byłem na U.W. są szatnie, w głównym budynku SGH jest szatnia.
Gucio prawda, kolego. Dwa tygodnie temu w piątek wieczorem zapomniałem zabrać czapki z sali rysunkowej. Następnego dnia o 12 już ślad po niej zaginął. Była bardzo fajna, więc nie dziwię się, że komuś też przypadła do gustu.
Także nie wciskaj proszę kitu koledze B.M. Nowemu