Noc Reklamożerców 2008

Ogłoszenia, prośby o pomoc itp.

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski

ODPOWIEDZ
Smierc*
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 172
Rejestracja: 23 sie (czw) 2007, 02:00:00

Post autor: Smierc* » 27 lis (czw) 2008, 23:13:04

o 18 bede w domu :P

Annka
Bywalec
Bywalec
Posty: 436
Rejestracja: 15 lis (czw) 2007, 01:00:00

Post autor: Annka » 28 lis (pt) 2008, 00:30:08

no to zapraszamy między 18 a 20:30 :D

Paziu
Ekspert
Ekspert
Posty: 1246
Rejestracja: 03 paź (wt) 2006, 02:00:00

Post autor: Paziu » 28 lis (pt) 2008, 00:54:41

ja powinienem być koło 18.30 ...

jest godzina pierwsza ... muszę jeszcze zjeść pierwszy wczoraj posiłek O_o ... 5.30 pobudka ... 7.30 na bankowym i jedziemy na targi ... koło 5-6 godzin na nogach ... koło 15.30 powrót ... zobaczymy o której będę w domu i czy nie umrę między 15.30 a "później" ...

dziś spałem 5 godzin ...

ciekawe ile kawy w siebie wtłoczę w noc reklamożerców ;p

Annka
Bywalec
Bywalec
Posty: 436
Rejestracja: 15 lis (czw) 2007, 01:00:00

Post autor: Annka » 28 lis (pt) 2008, 09:55:13

heh... to mamy podobnie
Wczoram (za) mało snu, dziś od rana na nogach, o 20 kończę pracę, potem reklamożercy, a następnego dnia, o 8:30 zajęcia... w sobotę proszę o ulgowe traktowanie :)

Smierc*
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 172
Rejestracja: 23 sie (czw) 2007, 02:00:00

Post autor: Smierc* » 28 lis (pt) 2008, 11:53:39

nie martwcie sie!
Ja za was wszystkich dzis sie wyspałam (10 godzin) :D

Paziu
Ekspert
Ekspert
Posty: 1246
Rejestracja: 03 paź (wt) 2006, 02:00:00

Post autor: Paziu » 28 lis (pt) 2008, 15:37:24

to będziesz dyżurną ze spryskiwaczem z wodą w ręku i będziesz nas dobudzać na seansie ;p

Smierc*
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 172
Rejestracja: 23 sie (czw) 2007, 02:00:00

Post autor: Smierc* » 28 lis (pt) 2008, 15:58:23

luz, wezme specjalistyczne osprzetowanie do tego :D\

btw gdzie idziecie po alternatywach? do kina od razu?

Paziu
Ekspert
Ekspert
Posty: 1246
Rejestracja: 03 paź (wt) 2006, 02:00:00

Post autor: Paziu » 28 lis (pt) 2008, 17:26:58

tak ... będziemy w alcie siedzieć do ~21. ci którzy dostaną bilety w alcie pójdą do kina, a ja pewnie będę stał jeszcze przed wejściem i czekał na tych którzy w alcie nie byli ;p

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 28 lis (pt) 2008, 20:23:45

Paziu pisze:dziś spałem 5 godzin ...
Nie ty jedyny, nie ty jedyny :P

/ pominę już to ze ostatnie dni to zbiór takich od 2-5h snu na dobę :roll: /

megejra
Zadomowił(a) się
Zadomowił(a) się
Posty: 603
Rejestracja: 24 sie (pt) 2007, 02:00:00

Post autor: megejra » 29 lis (sob) 2008, 06:48:43

najwytrwalsi już ;) w domu, część jeszcze dociera... się :lol:
:roll:

Paziu
Ekspert
Ekspert
Posty: 1246
Rejestracja: 03 paź (wt) 2006, 02:00:00

Post autor: Paziu » 29 lis (sob) 2008, 08:39:18

no ja dotarłem i zdążyłem zjeść subwayowe kanapki z wczorajszego tostera na śniadanie :D

biatch ... ogólnie Noc Reklamożerców okazała się wbrew pozornie zdrowym oczekiwaniom - niemal absolutną klapą ...

mam nadzieję że choć trochę Wam się podobało (mam nadzieję że moja niespodzianka złagodziła upadek :P komu wiszę - jeszcze oddam) ...

tendencja spadkowa z poprzednich lat utrzymuje się, oraz gęstnieje. Monsieur Jean-Marie niestety albo pokazał już co ma najlepszego - teraz jedynie zapełniając dziury nowościami z roku, albo jest przeFrancuzem mającym odmienne widzenie na sprawę niż "nasza" reszta.
Całość spektaklu przeprowadzona jest jakby na siłę, zupełnie bez pomysłu na ogólny wygląd imprezy ... między świetnymi śmiesznościami dostajemy parunastominutowy gniot z lat 70tych. i nie mówię że nie ma miejsca na gnioty ... mówię tylko że możnaby je pogrupować odpowiednio tak aby mniej zainteresowani mogli się zdrzemnąć, wyjść, cokolwiek.
stosunek reklam śmiesznych do artystycznych do "historycznych" też w opinii wielu przechyla się od kilku lat w stronę tych nie-z-naszej-epoki, nie-do-nas-kierowanych, nie-mających-nam-nic-do-zaoferowania nie-stety O_o ... oprócz ogólnego nieuporządkowania tematyki/klimatu reklam, oraz skąpstwa bloków tematycznych w porównaniu do poprzednich lat, pogarszając podsumowanie całej imprezy - filmy od początkowo trzymających poziom, śmiesznych, ładnych zaskakujących w toku emisji pogarszają się, wydłużają, i nudzą niesamowicie, tak, że wychodząc z kina mamy w pamięci od tzech do pięciu najgorszych reklam jakie JMB znalazł w tym roku w swojej zakurzonej szafie.

realizacja show w multikinie też pozostawia wiele do życzenia ... z roku na rok coraz więcej sponsorów i coraz gorsza zabawa. z poprzedniej (w mojej opinii i tak już nieudanej) nocy reklamożerców wyniosłem 4 smycze (z których 2ch używam na codzień, a jedną oddałem... więc to nie tak że prezent-bździna bez znaczenia :P), dostałem na niej parę darmówek piwa, napoje energetyczne itp. w tym roku dostaliśmy redbulle z plecaczka (zupełnie jak po zadzwonieniu na redbull party 609919730) zupełnie jakby oderwane od samej imprezki - RB nie jest w żaden sposób powiązany z organizatorami imprezy. wyszedłem bez żadnej nawet plakietki Nocy Reklamożerców które rozdane były razem ze smyczami w ilości 100 egzemplarzy (na ok. 1500 gości). nie było ładnych promotantek z grą rażącą prądem. jedyne co mi zostało po imprezie to voucher na jedną ciemnotę i niedojedzone żelki w które zaopatrzyłem się sam.

niezmiernie cieszę się z wydania jedynie 14,5zł na osobę i nie wyobrażam sobie straty zadowoleniowo-portfelowej jakiej doznałbym idąc bez nawet jednej ze zniżek ...

tym mniej jest mi na szczęście źle za oszukanie Was, którzy poszliście z nadzieją przeżycia czegoś pełnego pozytywnych raczej emocji, a którzy wyszliście już po pierwszym czy w połowie drugiego bloku zdegustowani tematyką i poziomem reklam, oraz organizacją lokalną imprezy.

nie będę polecał Nocy Reklamożerców w przyszłych latach nikomu - Jean-Marie Jakiśtam udowodnił dziś że zeszły rok wcale nie był odstępstwem od przebojowości nocy reklamożerców, a raczej "powrotem do normalności" po baaardzo ekscytującej i pełnej bólu brzucha i policzków od śmiechu, oraz rąk od klaskania NR2006.

sam będąc niewolnikiem doświadczenia - niezależnie od jego ładunku emocjonalnego - w Nocy Reklamożerców uczestniczył będę niezależnie od tego jak JMB będzie starał się mnie zniechęcić O_o

nie zawieram już opisów poszczególnych reklam, które mi się podobały / nie podobały - razem z ich listą, oraz linkami do youtube'a zrobię to później - po wyspaniu się / albo jeśli mi się zachce :P

się wypowiedzcie jak Wy odebraliście NR w tym roku ...

Paziu
Ekspert
Ekspert
Posty: 1246
Rejestracja: 03 paź (wt) 2006, 02:00:00

Post autor: Paziu » 29 lis (sob) 2008, 12:14:16

nooo ... z tego co ja słyszę to grupa z imielina została nieźle zrobiona O_o ... w złotych tarasach były i hostessy i konkursy i darmówki ... przynajmniej poziom imprzy w przerwach im poprawiał nastrój ...

ale może ktoś konkretnie ze złotych się odniesie? ... bo ja mam takie urywane informacje ...

stellusia
Nowy(a)
Posty: 12
Rejestracja: 30 paź (pn) 2006, 01:00:00

Post autor: stellusia » 29 lis (sob) 2008, 12:22:41

Na prośbę Pazia zamieszczam swoją recenzję ze złotych tydzień temu:

Impreza - żenada i naćpany, nudny konferansjer
Reklamy - 70% straszna nuda, brawa dla reklam społecznych, bo te podobały mi się raczej wszystkie. Reklama francuska to straszna rzecz.
Sponsorzy - dno - nie było nawet darmowych próbek - można je było wygrać poniżając się w konkursie

Ocena ogólna - dupa

stellusia
Nowy(a)
Posty: 12
Rejestracja: 30 paź (pn) 2006, 01:00:00

Post autor: stellusia » 29 lis (sob) 2008, 12:25:27

Hehe, widzę Paziu że patrzysz bardziej optymistycznie jednak, bo rożne wnioski mamy z naszej rozmowy, ale z tego co mówiliśmy to w złotych nie było aż takiej klapy, jak na imielinie :D

Smierc*
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 172
Rejestracja: 23 sie (czw) 2007, 02:00:00

Post autor: Smierc* » 29 lis (sob) 2008, 14:13:22

hehe, ograniczę swą wypowiedź, ale stwierdzam że gorszych DJ to już nie mogli dać xD
Sponsorzy no cóż, jedynie co w rzeczach sponsorowanych mi się spodobało, to to że w porownaniu do innych zwyklych maratonów filmowych, to tym razem pub z Lechem był otwarty do końca :D Małe a cieszy.

Reklamy, hm większosć już gdzies widziałam, częśc była zabawna ale to nie przysłoniło chaosu. a i najważniejsze co za debil robił nagłośnienie? Każdy laik umie zrobić lepsze i mniej denerwujace (brak degustacji efektami dzwiekowymi w reklamach)

Za mało niespodzianek, za mało jakis akcji promocyjnych (w końcu to noc reklamozercow! wtf?!) i w ogole z dupy :P

Pierwszy raz widziałam bedąc na wielu nocach w multikinie żeby z tak duzej ilosci osob (ponad 1000) została jakas garstka w przyblizeniu 100 osob xD. Przykre.

Słyszałam wiele głosów odnośnie tego że mogli by szatnie zrobić (phi) kolejny pretekst do kolejek (nie wyobrazam sobie polowy przerwy stracic na dostanie sie do odzienia by wyjsc zapalic) No i raczej nie maja predyspozycji do tego, a niechcemy przeciez zakonczyc nocy jakims nieszczesciem :D

tyle z mej skromnej osoby

ODPOWIEDZ