Do prezesa kilka pytań.

[WIZJONER]

A co do licencjata to muszę cię zmartwić, bo jednak często pada zdanie "najprawdopodobniej za rok". Mnie to tam obojętne. Bardziej zależy mi na porządnym tytule technika. Po prostu planuję zakończyć po WSR naukę, bo nie mam już do niej nerwów.

[aw]

Z czyich ust?!!!
OSTATECZNIE INFORMUJE NIEODWOŁALNIE, ŻE W RAMACH TEJ STRUKTURY NIGDY. I NIE MA OD TEGO ODWOŁANIA - SZKOŁA MA MIEC CHARAKTER ZAWODOWY I OFIAROWYWAC UMIEJETNOSCI PRAKTYCZNE - zadania te znacznie trudniej realizuje sie w systemie licencjackim - choc pewnie i my nie jestesmy idealni.
PS
Dziekuje za cenne uwagi dotyczace montazowni MK - to temat do realizacji na juz.

[WIZJONER]

Wolałbym tego nie mówić. Ale i wśród studentów krąży takie przekonanie, a raczej nadzieja, że załapią się jeszcze na licencjata. Miałem wrażenie, że to było główne zmartwienie obecnych absolwentów, gdy jeszcze chodzili do WSR.

[WIZJONER]

No to wiadomo - jak jest licencjat to od razu musi być więcej teorii - tłumaczyłem to ludziom.

[aw]

to nie tylko kwestia programu ale i wykładowców - nie znam copy writera z tytułem profesora czy choćby doktora; żadez z naszych wykładowców nie przypomina chyba dziadka czytającego z pożółkłych kartek?