Władca Pierścieni
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski
-
- Nowy(a)
- Posty: 4
- Rejestracja: 21 lut (pn) 2005, 01:00:00
Władca Pierścieni
Mój temat brzmi:
"Omów problemy filmowej adaptacji porównując film z jego pierwowzorem literackim i oceniając adaptację".
Jako adaptację wybrałem Władcę Pierścieni wszystkie trzy części, jeśli ktoś ma jakieś rady, informacje na ten temat, albo ciekawe linki to było by fajnie.
Nauczycielka od polskiego kazala mi jeszcze w bibliografii napisac jakąś książkę o kręceniu filmów, ale to już sobie chyba daruje.
Z góry dzięki.
"Omów problemy filmowej adaptacji porównując film z jego pierwowzorem literackim i oceniając adaptację".
Jako adaptację wybrałem Władcę Pierścieni wszystkie trzy części, jeśli ktoś ma jakieś rady, informacje na ten temat, albo ciekawe linki to było by fajnie.
Nauczycielka od polskiego kazala mi jeszcze w bibliografii napisac jakąś książkę o kręceniu filmów, ale to już sobie chyba daruje.
Z góry dzięki.
-
- Ekspert
- Posty: 1223
- Rejestracja: 03 lip (sob) 2004, 02:00:00
adaptacja, film, Peter Jackson
Taka pozycja, jak to ujęłaś, o kręceniu filmów to np. Daniel Arijon, "Gramatyka języka filmowego", Jerzego Płażewskiego "Język filmu" (do pewnego stopnia), "Warsztat amerykańskiego scenarzysty", Rilla, Field.
O swoich filmach pisal Martin Scorsese, "Pasja i bluźnierstwo". Rewelacja.
Czy Twój temat jest ostateczny? Na pierwszy rzut oka wygląda prawie jak temat pracy magisterskiej
Daj jak najszybciej znać, jeśli musisz o tym to szybko coś wymyślimy, jeśli da się zmienić, to byłoby super. To nie moja sprawa, ale pani od polskiego powinna była się zastanowić, zanim taki temat proponuje / akceptuje
Czekamy niecierpliwie na wieści.
O swoich filmach pisal Martin Scorsese, "Pasja i bluźnierstwo". Rewelacja.
Czy Twój temat jest ostateczny? Na pierwszy rzut oka wygląda prawie jak temat pracy magisterskiej
Daj jak najszybciej znać, jeśli musisz o tym to szybko coś wymyślimy, jeśli da się zmienić, to byłoby super. To nie moja sprawa, ale pani od polskiego powinna była się zastanowić, zanim taki temat proponuje / akceptuje
Czekamy niecierpliwie na wieści.
-
- Czasami coś napisze
- Posty: 197
- Rejestracja: 07 wrz (wt) 2004, 02:00:00
Re: adaptacja, film, Peter Jackson
Przykład z mojego podwórka:andy pisze:Czy Twój temat jest ostateczny? Na pierwszy rzut oka wygląda prawie jak temat pracy magisterskiej
A Tobie, Mandaryna polecam fora o profilu tolkienowskim, tam na pewno zjadzesz masę pomocnych informacji. Tyle, że trzeba samemu je znaleźć, bo jak znam życie (i tolkienistów) nie będą sami się spieszyli z pomocą.Z polskiego Moj temat na mature ustna (nowa) to:
"Motyw smoka w literaturze, sztuce i filmie -omów motody prezentacji"
Sama wymyslalam i OKE/CKE zaakceptowalo
-
- Ekspert
- Posty: 1223
- Rejestracja: 03 lip (sob) 2004, 02:00:00
adaptacja, film, matura
Sam pomysł jest OK, Mandaryna; rzecz w tym, że i powieść i filmy to monumenty, jak na tak szybką analizę. Mogę się mylić, oczywiście, bowiem nie wiem jak skrupulatnie musisz rzecz rozstrzygnąć.
O samej adaptacji możesz przeczytać np. artykuł z naszej <a href="http://www.szkolareklamy.pl/sections-vi ... e-508.html" target="_blank"> Biblioteki artykułów</a>.
Poza tym gdybym to ja miał zdawać tę maturę to:
1. "Podważyłbym" typowe gderanie o tym, że powieść jest zawsze lepsza niż film; to rzeczy nieporównywalne, każde z nich ma inną poetykę, inne tworzywo itd.
2. A skoro tak, jak wyżej zacząłbym od krótkiej lekturki o tym, czy jest powieść, czym film, i adaptacja. Zacznij od tego, wówczas problem przykładu będzie mniej istotny.
Polecam Ci także coś w rodzaju zbioru króciótkich esejów Aleksandra Jackiewicza pt. "Moja filmoteka". Tam jest, jeśli dobrze pamiętam, partia tekstów właśnie o adaptacjach.
Masz dwa świetne źródla: tekst Alicji Helman i pracę Aleksandra Jackiewicza. Oboje są uważani za twórców polskiej filmologii.
O samej adaptacji możesz przeczytać np. artykuł z naszej <a href="http://www.szkolareklamy.pl/sections-vi ... e-508.html" target="_blank"> Biblioteki artykułów</a>.
Poza tym gdybym to ja miał zdawać tę maturę to:
1. "Podważyłbym" typowe gderanie o tym, że powieść jest zawsze lepsza niż film; to rzeczy nieporównywalne, każde z nich ma inną poetykę, inne tworzywo itd.
2. A skoro tak, jak wyżej zacząłbym od krótkiej lekturki o tym, czy jest powieść, czym film, i adaptacja. Zacznij od tego, wówczas problem przykładu będzie mniej istotny.
Polecam Ci także coś w rodzaju zbioru króciótkich esejów Aleksandra Jackiewicza pt. "Moja filmoteka". Tam jest, jeśli dobrze pamiętam, partia tekstów właśnie o adaptacjach.
Masz dwa świetne źródla: tekst Alicji Helman i pracę Aleksandra Jackiewicza. Oboje są uważani za twórców polskiej filmologii.