Koniecznośc oddychania to dostarczenie koniecznego dla przezycia tlenu. Palenie nic nie ma z powietrzem do czynienia. jak n.p. powietrze o smaku truskawkowym

-" w takim stresie to nawet nie ma chwili by pomyslec o takiej uzywce " -
okłamujesz się...wiesz, ja sama paliłam papierosy i to przez 13 lat. wiem o czym mówie.
-"czyli w tym wypadku mozna palic ale miec tez na uwadze swoje zdrowie i je nieco obserwowac." -
ok, obserwować...zauważyłeś że palacze nigdy nie są chorzy ze względu na palenie? zawsze będzie coś innego winne dolegliwościom. nawet ci ktorzy zachorowali na raka i nie mają już możliwości powrotu,twierdzą że to napewno by się też stało gdyby nie palili.
kompletnie ignorują fakty. dlaczego? uzależnienie zmusza do zamknięcia oczu przed faktami.
- "ja nazywam 'forma subiektywnej przyjemnosci, ktorej sobie nie odmawiam gdy mam ochote i sposobnosc'" -
Powinnes się uzaleznić od heroiny. to dopiero przyjemność kiedy objawy odwyku ustępują, bo na tym polega cala twoja przyjemność.
-" Skoro trafialy sie juz swego czasu takie dni ze przez wieksza czesc dnia nie siegalem po papierosy i nikogo w miedzy czasie nie 'zabilem' i zapalalem dopiero np. wieczorem wracajac noca do domu, to nie sadze bym byl do czegokolwiek zmuszony." -
To tylko udowadnia ze fizyczne objawy odwyku są mało odczuwalne.
przedstawiasz uzależnienie od nikoty, jakby mozna ją było kontrolować

uzależnienia nie da się kontrolować, w końcu jestes zmuszony dostarczyć nastepną dawkę. I z przyjemnością to naprawde nie ma nic wspólego. doznalam naprawdę dużo przyjemnych rzeczy w życiu, ale nic tych rzeczy nie musiałam robić 20 razy dziennie.
-" zadna ksiazka ani nic nie sprawilaby abym w tych chwilach kiedy wracalem do palenia zmienila moje postanowienie." -
Ja też tak myślałam...chyba nie jesteś jasnowidzem? skoro jej nie przeczytałeś, to skąd chcesz wiedzieć?
- "W sposob miekki wlasnie caly czas to robisz - probujesz 'narzucic' i zachwalic produkt" -
zachwalam, bo wiem że ta książka mnie uratowala. I nie tylko mnie...przed tą książką mailam wiele prób, i zawszę się okropnie męczyłam i byłam przekonana ze nie potrafie się cieszyc życiem bez. ale do końca tego nie rozumiałam bo uważalam palenie za wstrętne.
Po przeczytaniu bylam wolna...od razu. na nic nie musialam czekaćlub jakiś czas coś wytrzymywać. to najwspanialsza rzecz na świecie: uwolnic się od tego świństwa!
- "Plusy sa kwestja subiektywna stad ciezko o nich debatowac" -
ja nie chce debatować, jestem po prostu ciekawa, jakie plusy w tym widzisz..